- Nie mam nic do ukrycia - mówi Piotr Krzystek, prezydent Szczecina. - To nawet dobrze, że wszystko wyjaśnią. Mam nadzieję, że we wszystkich prowadzonych sprawach CBA jest tak skrupulatne.
Misja ściśle tajna
Jakie to mieszkanie
Chodzi o 148-metrowy lokal w centrum miasta. Obecny prezydent Szczecina otrzymał go bez kolejki dzięki temu, że w latach 1999-2002 był dyrektorem urzędu wojewódzkiego. Mieszkanie zostało wycenione na prawie 180 tysięcy złotych. Krzystek wykupił je na własność za niespełna 32 tysiące złotych.
Dwóch wysokich rangą oficerów pojawiło się wczoraj rano w magistracie. Poprosili o dostęp do wszystkich dokumentów "lokalówki" i Wydziału Gospodarki Nieruchomościami.
- Pokazali legitymacje, powiedzieli jakich wydziałów papiery chcą zobaczyć - przyznaje Ryszard Słoka, sekretarz miasta. Poleciłem przygotować im pokój. Nie uzyskałem odpowiedzi na pytania, w jakiej przyjechali sprawie.
Panowie twierdzą, że zostaną w Szczecinie do soboty. Co będzie potem - zdecydują po przeczytaniu dokumentów.
- CBA wszczęło postępowanie kontrolne dotyczące przekazania wojewodzie zachodniopomorskiemu w 1999 r. przez zarząd Szczecina 6 lokali mieszkalnych dla osób pełniących funkcje publiczne - poinformował nas Tomasz Frątczak, dyrektor gabinetu szefa CBA. - Na temat przyczyn wszczęcia postępowania kontrolnego CBA nie udziela informacji.
Jednak jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, nie ograniczyli się tylko do przeglądania papierów. Zaprosili też na rozmowę osoby, które podejmowały decyzje dotyczące sprzedaży mieszkania komunalnego Piotrowi Krzystkowi, który w tamtym czasie był dyrektorem generalnym urzędu wojewódzkiego.
- Zawiadomienie w sprawie mieszkania Piotra Krzystka złożyłem w CBA jeszcze w listopadzie - mówi poseł Jacek Piechota. - Nie mam żadnych informacji, czy CBA cokolwiek w tej sprawie zrobiło.
Z informacji uzyskanych przez "Głos" wynika, że na razie jest to tylko wstępne sprawdzanie. Jeśli okaże się, że nie ma nawet cienia podejrzeń, iż złamano prawo, sprawa na tym się zakończy.
- Nie mam nic do ukrycia - zapewnia prezydent. - Z tego co wiem, zlecenie dla CBA jest znacznie bardziej rozległe i nie dotyczy tylko mojego mieszkania.
Piechota doniósł do CBA
Czym zajmuje się CBA
Centralne Biuro Antykorupcyjne zostało powołane w czerwcu 2006 r. Jest to służba specjalna do walki z nadużywaniem władzy i wykorzystaniem uprzywilejowanej pozycji do osiągania korzyści osobistych i majątkowych. Zajmuje się także wykrywaniem działalności godzącej w interesy ekonomiczne państwa. Funkcjonariusze CBA mają podobne uprawnienia jak inne służby specjalne i policja. Szefem jest Mariusz Kamiński.
Zastrzeżenia dotyczące mieszkania Piotra Krzystka w kampanii wyborczej zgłosili politycy Prawa i Sprawiedliwości. Jacek Piechota, konkurent Krzystka do fotela prezydenta Szczecina, złożył zawiadomienie do szefa CBA wraz z opisem całej sytuacji.
Jak twierdzili współpracujący z Piechotą prawnicy, Krzystek nie miał prawa zająć mieszkania, które urząd wojewódzki dostał od gminy. Nie można było przydzielić mu lokalu jako osobie niezbędnej dla miasta, ponieważ był szczecinianinem i w momencie przydziału mieszkania - mieszkał w tym mieście.
Piechota zapewniał, że w przypadku osób niezbędnych powierzchnia lokalu nie powinna przekraczać 15 metrów kw. na osobę. Mieszkanie czteroosobowej rodziny Krzystka ma 148 metrów kw. Lokal taki może być sprzedany dopiero po 5 latach od zasiedlenia. Dyrektor generalny urzędu wykupił go po roku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?