Cała Polska segreguje odpady. Akcja „Drzewko za surowce wtórne” udowodniła, że chcemy dbać o ekologię

Materiał informacyjny Lasów Państwowych
Warszawa, Kielce, Łódź, Olsztyn, Lublin, Szczecin, Zielona Góra, Wrocław, Radom, Bydgoszcz i wiele innych miast w Polsce przyłączyło się do ogólnopolskiej akcji „Drzewko za surowce wtórne”. Przez ponad miesiąc mieszkańcy brali udział w niezwykle pożytecznej wymianie. Wystarczyło przynieść surowce wtórne lub elektrośmieci i otrzymać w zamian sadzonkę drzewa lub krzewu.

Akcja „Drzewko za surowce wtórne” została zorganizowana dzięki współpracy regionalnych redakcji z Grupy Polska Press oraz Lasów Państwowych. Głównym celem było promowanie ekologicznych zachowań, życia w zgodzie z naturą i segregacji odpadów. Zadanie było bardzo proste. Aby otrzymać sadzonkę wybranego drzewka lub krzewu, należało przekazać do wyznaczonego punktu niepotrzebną makulaturę, baterie, plastikowe butelki, aluminiowe puszki albo zużyty sprzęt elektryczny. Akcja trwała od 25 marca do 29 kwietnia, w różnych miastach naszego kraju.

Polacy chcą segregować odpady

Zainteresowanie akcją „Drzewko za surowce wtórne” zaskoczyło zarówno organizatorów, jak i samych mieszkańców, którzy czekali w długich kolejkach, by w bezpieczny sposób oddać surowce wtórne. Chętni z przyjemnością pozbywali się niepotrzebnych śmieci z domów. Byli przy tym spokojni, że oddają surowce w odpowiednim miejscu, z opcją recyklingu. Przy okazji skorzystali z drobnej nagrody - sadzonki drzewka lub krzewu. Rośliny pochodziły z regionalnych szkółek leśnych. Do wyboru były różne gatunki drzew, krzewów i kwiatów, m.in. azalia japońska, jodła koreańska, klon Dawida, pigwowiec japoński, świerk pospolity, żywotnik zachodni, dzika róża, czereśnia ptasia. Dzięki wydarzeniu mieszkańcy mogli także dowiedzieć się, jak wygląda drzewostan w poszczególnych regionach Polski oraz jakie działania podejmują Lasy Państwowe, żeby dbać o naturę i edukować o ekologii.

Przy tym wszystkim nie brakowało uśmiechu na twarzach nowych posiadaczy sadzonek. Mieszkańcy dumnie opowiadali o tym, jakie śmieci oddali i które sadzonki wybrali jako nagrodę za udział w akcji. - Dwa stare komputery, monitor, zużyte baterie, głośniki, to co znalazłem, to przywiozłem. Było na strychu, to za bardzo nie przeszkadzało, ale chętnie się tego pozbędę - przyznał Witold Miłoszewski, który wziął udział w akcji zorganizowanej w Zielonej Górze. Pan Witold posadził otrzymane drzewko na swojej działce.

Więcej śmieci w koszach = mniej śmieci w lasach

Według najnowszych danych opublikowanych przez Główny Urząd Statystyczny, przeciętny mieszkaniec Polski produkuje rocznie ponad 358 kg śmieci. Niestety recykling wciąż kuleje, a jego wskaźnik od lat jest niemal na tym samym poziomie. W 2021 roku zaledwie 26,9% zebranych odpadów komunalnych poddano odzyskowi - podaje GUS.

Dane te pokazują, że akcje promujące recykling są niezwykle ważne i potrzebne w naszym społeczeństwie. Wysoka frekwencja udowodniła, że jesteśmy zmobilizowani do działań w trosce o środowisko. Za akcją "Drzewko za surowce wtórne" stała przede wszystkim myśl proekologiczna, bo, jak podkreślają Lasy Państwowe, im więcej śmieci odbierzemy podczas akcji, tym mniej znajdziemy ich później w lesie.

- Dbanie o środowisko to nasza wspólna misja. Każdy z nas powinien starać się żyć bardziej ekologicznie i w zgodzie z naturą. Dzięki tego typu akcjom proekologicznym możemy w bezpieczny sposób pozbywać się niechcianych odpadów, makulatury, plastiku oraz zużytego sprzętu ekologicznego. Tym samym dokładamy swoją cegiełkę do budowania odpowiedzialnego społeczeństwa - powiedział Michał Gzowski, Rzecznik Lasów Państwowych.

Tony makulatury, tysiące elektrośmieci

Mieszkańcy miast biorących udział w akcji dali dowód swojemu zaangażowaniu i mobilizacji w imię czystego środowiska. Do punktów przynoszone były przeróżne rzeczy - stare komputery, roboty kuchenne, elektryczne zabawki, ładowarki, piloty, drukarki, żelazka, ale też nakrętki, plastikowe butelki, mnóstwo papieru i żarówek. Udało się zebrać całe tony makulatury i elektrośmieci, które zostały poddane odpowiedniej segregacji i utylizacji. W zamian rozdano tysiące sadzonek, o których na miejscu opowiadali przedstawiciele Lasów Państwowych.

- Dla nas akcja „Drzewko za makulaturę” była świetną okazją, aby zaszczepić, szczególnie u młodych osób, postawy proekologiczne. Prowadzimy edukację przyrodniczą. Zwracamy szczególną uwagę na właściwe postawy i zachowanie w lesie. Chcemy też zdecydowanie ograniczyć zjawisko wyrzucania śmieci do lasów. Ten proceder stale ma miejsce. Nie ma dnia, żebyśmy w lesie nie znaleźli zużytego sprzętu, jak lodówki, telewizory, pralki, drobne śmieci. Nadleśnictwo wydaje nawet 250 tys. złotych rocznie na sprzątanie śmieci. Wierzę, że dzięki edukacji możemy ten proceder ograniczyć do minimum - mówił Krystian Kowalczyk, rzecznik Nadleśnictwa Ostrołęka.

W zaledwie kilka godzin mieszkańcy Poznania oddali ponad 20 tysięcy plastikowych nakrętek i niemal 1,1 tysiąca butelek PET. Na medal spisała się także Ostrołęka. Udało się zebrać 385 kg makulatury, 82 kg plastiku (w tym dwa pojemniki po 120 litrów plastikowych korków), a także 212 kg elektrośmieci. Urzędnicy łódzkiego Urzędu Statystycznego oddali 30 kilogramów baterii. Otrzymane drzewka posadzili przy budynku urzędu. Brawa należą się także mieszkańcom Lublina, którzy w jeden dzień oddali ponad 6 ton makulatury i 2,5 tony elektrośmieci.

Ekologicznie od dziecka

Wydarzenie, poza myślą ekologiczną, niosło również wartości edukacyjne, przede wszystkim dla dzieci. Niezwykle ważne jest, aby uświadamiać najmłodszym, że wspólnie musimy dbać o przyrodę, szczególnie poprzez małe gesty. Młodych przyrodników podczas wydarzenia wcale nie brakowało! Specjalnie dla nich zorganizowano mnóstwo atrakcji, zabaw oraz animacji. Było malowanie buziek, zajęcia plastyczne z wykorzystaniem surowców wtórnych, pokazy baniek mydlanych i wspólne śpiewanie piosenek. Dzieci chętnie brały udział w ekologicznej rywalizacji polegającej na wrzucaniu do worków recyklingowych odpowiednich śmieci.

Segreguj odpowiedzialnie

Przypominamy, że pojemniki do segregacji śmieci łatwo rozpoznać, są oznaczone odpowiednimi kolorami. Zielone kosze przeznaczone są na szklane butelki po napojach, słoiki czy szklane opakowania po kosmetykach. Przed umieszczeniem ich w koszu nie trzeba ich myć, wystarczy opróżnić.

Pojemniki w kolorze niebieskim przeznaczone są na papier biurowy i pakowy. Wrzucamy do niego wyłącznie gazety, ulotki, książki, zeszyty, opakowania tekturowe czy kartony. Przed wyrzuceniem należy je zgnieść.

Z kolei do żółtych pojemników na metale i tworzywa sztuczne można wyrzucić np. opakowania po produktach spożywczych, kartony po mleku i napojach, aluminiową folię i puszki po napojach czy worki i reklamówki. Rzeczy te należy najpierw opróżnić, odkręcić i zgnieść przed wyrzuceniem.

Do pojemników brązowych wrzucamy bioodpady, czyli np. resztki żywności, obierki owoców i warzyw, pieczywo, pozostałości roślinne, przeterminowane owoce i warzywa. Odpady należy umieścić w koszu luzem - bez opakowań. Czarne pojemniki są przeznaczone na odpady zmieszane. Można w nich umieszczać pozostałe odpady resztkowe.

O tym, że warto i należy każdego dnia selekcjonować odpady przypominają regularnie różne kampanie edukacyjne i akcje, które zachęcają Polaków do proekologicznych działań i dbania o naszą planetę. Ogólnopolska akcja „Drzewko za surowce wtórne”, która trwała kilka tygodni, była jedną z nich.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Cała Polska segreguje odpady. Akcja „Drzewko za surowce wtórne” udowodniła, że chcemy dbać o ekologię - Dziennik Bałtycki

Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński