Cafe Uśmiech. Kultowy lokal w Szczecinie od blisko 50 lat!
Pandemia to powód, dla którego słynna restauracja trafiła na sprzedaż. Lokal działa w Szczecinie nieprzerwanie od 49 lat.
Cafe Uśmiech słynie, przede wszystkim, z wieczorków tanecznych. Starsze pokolenia wspominają je również jako miejsce randek i spotkań. - Ale czy pół wieku historii wystarczy, by przetrzymać kryzys?
- Nie zarabiamy - mówi wprost Łukasz Kmiecik, właściciel. - Naszą główną działalnością była działalność rozrywkowa. Organizowaliśmy dancingi, wynajmowaliśmy salę na wydarzenia okolicznościowe. Od 13 miesięcy jest to niemożliwe. Zostaliśmy tylko z ofertą restauracyjną i to też w niepełnym wymiarze. To za mało, by się utrzymać.
"Decyzja boli nas wszystkich"
Pan Łukasz przejął stery lokalu w lutym ubiegłego roku. Jak przyznaje - wtedy nikt jeszcze nie myślał o pandemii i jej skutkach dla gospodarki. Plany na dalszy rozwój trzeba było odłożyć na bok i skupić się na przetrwaniu.
- Decyzja o sprzedaży boli nas wszystkich, ale to nie jest decyzja ostateczna - podkreśla właściciel. - Wiele osób wciąż namawia nas, żeby wytrzymać jeszcze trochę. Trudny czas w końcu minie. Nasza załoga jest gotowa do powrotu w każdej chwili. Dlatego nie porzucamy nadziei.
ZOBACZ TEŻ: Tych restauracji w Szczecinie już nie ma. Lokale, które zniknęły
Cafe Uśmiech. Czy lokal przetrwa?
Pan Łukasz nie wyklucza organizacji zbiórki środków na dalszą działalność, jednak nie podjął jeszcze żadnych kroków w kierunku jej organizacji.
Póki, co firma "trwa" dzięki dofinansowaniom takim jak:
- dotacje na pokrycie bieżących kosztów działalności,
- zwolnienia z opłacania składek ZUS
- czy dofinansowania wynagrodzeń.
Co jeśli lokal znajdzie kupca przed końcem pandemii?
- Nie mamy na to wpływu - mówi Łukasz Kmiecik. - Jeśli znajdzie się kupiec lub dzierżawca to od niego będą zależały dalsze losy Cafe Uśmiech.
ZOBACZ TEŻ:
ZOBACZ TEŻ: Polska gastronomia umiera. Tysiące osób straci pracę
Bądź na bieżąco i obserwuj:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?