Wśród oskarżonych jest też Robert Skraburski, były wójt Rewala. Nie przyznają się do winy. Według prokuratury urzędnicy narazili gminę na 21 mln zł strat. Proces toczy się przed Sądem Okręgowym w Szczecinie.
W czwartek swoją wersję przedstawił Serweryn B., były skarbnik Rewala. Bronił zaciągania kredytów w parabankach. Zarzucał biegłym teoretyzowanie.
- Nieudolna próba teoretycznego wyliczenia szkody. Nie odnosi się do specyficznej sytuacji Rewala. To była opinia pod konkretną tezę - krytykował ustalenia biegłych.
Według niego pieniądze z parabanków były potrzebne.
- W pewnym momencie banki przestały udzielać gminom kredytów, stanęła sprzedaż majątku gminnego. Mieliśmy już rozpoczętych wiele inwestycji dla mieszkańców, często współfinansowanych przez unijne i rządowej pieniądze. Stanęliśmy przed dylematem. Albo kontynuujemy, albo kończymy, oddajmy pieniądze i płacimy kary - wyjaśniał.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Robert Skraburski, były wójt gminy Rewal, w sądzie. Naraził gminę na stratę 21 mln zł?
Zauważył, że z pieniędzy parabanków nie były finansowane nowe inwestycje, a jednie te, którym banki komercyjne odmówiły dalszego wsparcia. Przyznał, że rozmach inwestycyjny „może był za obszerny”, ale uważa, że oprócz kwestii finansowej trzeba docenić korzyści dla mieszkańców.
- Dzięki odważnym działaniom, podjęciu ryzyka, gmina dokonała skoku rozwojowego. Gdybyśmy byli ostrożniejsi, to do dzisiaj inwestycje byłyby niedokończone. Proszę zobaczyć jak w ostatnim czasie wzrosły ceny materiałów budowlanych i robocizny - przekonywał.
Wyliczał, że w latach 2010-2014 na inwestycje w gminie wydano ponad 100 mln zł, w tym 54 mln zł na uruchomienie wąskotorówki.
Kolejna rozprawa dzisiaj i ciąg dalszy wyjaśnień oskarżonych.
ZOBACZ TEŻ:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?