Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Były radny atakuje prezydenta

Grzegorz Drążek
Spór toczy się wokół tego placu w sercu stargardzkiego starego miasta. Na razie wszyscy się kłócą, a pusty plac nadal porasta bujna trawa.
Spór toczy się wokół tego placu w sercu stargardzkiego starego miasta. Na razie wszyscy się kłócą, a pusty plac nadal porasta bujna trawa. Grzegorz Drążek
Wojciech Kwiatkowski z Ligi Polskich Rodzin uważa, że prezydent Stargardu Sławomir Pajor nakłania radnych do popełnienia przestępstwa.

Chodzi o planowaną zmianę w planie zagospodarowania przestrzennego, która umożliwi szczecińskiej firmie Modehpolmo postawienie na starówce pasażu handlowego. O sprawie tej pisaliśmy 17 sierpnia.

Zdecydują radni

Jeżeli zmiany zostaną wprowadzone, to firma Modehpolmo, która ma zabudować stargardzką starówkę, będzie mogła dodatkowo wprowadzić zabudowę także wewnątrz kwartału. Obecnie nie ma takiej możliwości. Wprowadzenie zmian, na wniosek inwestora, zaproponował prezydent miasta, ale ostateczna decyzja w tej sprawie należy do radnych. Głosowanie ma się odbyć podczas dzisiejszej sesji rady miejskiej.

- Przed sesją chcę zwrócić się do radnych i ich ostrzec - mówi Wojciech Kwiatkowski z LPR, radny poprzedniej kadencji. - Plany prezydenta Stargardu to nakłanianie radnych do popełnienia przestępstwa. Złożę zawiadomienie do prokuratury na prezydenta miasta.

Były radny uważa, że przy nowym planie zagospodarowania przestrzennego wartość tych gruntów wzrośnie.

- Prezydent swoimi planami chce pomniejszyć wpływy do budżetu miasta - uważa Wojciech Kwiatkowski. - Kiedy firma Modehpolmo nabywała ten teren wiedziała co i na podstawie jakiego planu zagospodarowania przestrzennego może tam budować. I przyjęła te warunki. A teraz chce dodatkowo budować pasaż handlowy. Przecież, jeżeli zmiany w planie zagospodarowania przestrzennego będą wprowadzone, to wartość tych gruntów znacznie wzrośnie w porównaniu do ich wartości, kiedy obowiązuje obecny plan. Może rada miejska nie jest świadoma tego co się dzieje?

Taka zmiana to działanie na niekorzyść miasta.

Wartość gruntu wzrośnie?

Podobnie uważa radny Platformy Obywatelskiej Marcin Badowski.

- Jestem jak najbardziej za rozwojem gospodarczym i inwestycyjnym naszego miasta, ale na uczciwych i sprawiedliwych dla wszystkich zasadach - mówi radny Badowski. - Skoro inwestor nabył grunt pod kątem postawienia tam kamieniczek z funkcją handlową w parterze, to wiadomo, że ten grunt kosztował taniej niż grunt w którym dopuszczony będzie pasaż handlowy. W takim przypadku, z takim uwarunkowaniem przestrzennym wartość tego gruntu jest już kilkakrotnie wyższa niż pierwotna obwarowana aktualnym planem przestrzennym. Jeżeli zakłada się zgodę dla inwestora na takie przedsięwzięcie, to powinien on w tym momencie pokryć różnicę w wartości przeznaczenia tej nieruchomości. Takie rozwiązanie jest zasadne. Obecne rozwiązanie jest rozwiązaniem niepoprawnym i będę temu przeciwny.

Przed naszą pierwszą publikacją na ten temat zapytaliśmy przedstawicieli urzędu miejskiego, czy w związku z planowanymi zmianami w planie zagospodarowania przestrzennego będą zmiany w umowie między miastem a inwestorem. Konkretnej odpowiedzi nie otrzymaliśmy.

- W projekcie nowego planu tereny te określono jako tereny zabudowy śródmiejskiej uzupełniającej, na których dopuszcza się lokalizacje dokładnie takich samych obiektów jak w obowiązującym planie - wyjaśnia Zdzisław Rygiel z Biura Prezydenta Miasta. - Tereny te nigdy nie miały funkcji wyłącznie mieszkaniowej w związku z czym nie nastąpiła zmiana przeznaczenia terenu z funkcji mieszkaniowej na mieszkalno-usługową.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński