Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Był lepszy od Mili

sw, 16 kwietnia 2005 r.
Wszyscy czekamy na eksplozję formy Rafała Grzelaka.
Wszyscy czekamy na eksplozję formy Rafała Grzelaka. Marcin Bielecki
Rafał Grzelak, pomocnik Pogoni w środowym spotkaniu Pucharu Polski po raz pierwszy pojawił się w wyjściowym składzie drużyny portowców.

Zdaniem wielu obserwatorów piłkarz od początku rundy był niesłusznie pomijany przy ustalaniu pierwszego składu. W środę, w meczu przeciwko Podbeskidziu był najjaśniejszym punktem drużyny i udowodnił, że miejsce w wyjściowej jedenastce mu się należy.

Sam piłkarz mimo, choć dwoił się i troił na boisku, zanotował też kilka strat i niecelnych podań. Sam ocenił swój występ średnio.

- Na pewno mogę mieć zastrzeżenia co do pierwszej połowy, gdzie moja gra nie wyglądała do końca tak jakbym chciał - mówi Rafał Grzelak. - Dużo lepiej było w drugiej części meczu.

Piłkarz nie chciał oceniać, czy dzięki temu spotkaniu przekonał do siebie trenera Panika.

- To szkoleniowiec ustala skład i taktykę - mówi lewoskrzydłowy Pogoni. - Chciałbym grać w pierwszym składzie, jednak czy tak będzie okaże się już przy okazji meczu w Krakowie.

Grzelak to jeden z najbardziej utytułowanych i utalentowanych piłkarzy w drużynie Pogoni. Ma w swoim dorobku wicemistrzostwo Europy do lat 16 zdobyte w 1999 roku, oraz mistrzostwo Europy do lat 18 zdobyte w 2001 roku. Od tego czasu jednak rozwój jego kariery został zahamowany.

- Grzelak to wielki talent - mówi o piłkarzu Antoni Ptak, właściciel Pogoni. - Ma jednak problemy ze stabilną formą. Potrafi w jednym meczu zabłysnąć, by w kolejnym zagrać zdecydowanie gorzej. Nie wiem dlaczego tak jest. Przecież gdy zdobywał mistrzostwo Europy był najlepszym piłkarzem zespołu. Reprezentant Polski Sebastian Mila był zdecydowanie słabszy, a teraz go przegonił.

Sam zawodnik realnie ocenia swoją formę.

- Czuję się na siłach by grać w wyjściowym składzie - mówi Grzelak. - Chciałbym w tej rundzie strzelić jeszcze jakąś bramkę, ale przede wszystkim pomóc drużynie w odniesieniu kolejnych zwycięstw.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński