- Można zrozumieć, że nowe ustawy i rozporządzenia bywają kłopotliwe (niekiedy absurdalne), ale stawianie koszów na śmieci, na środku reprezentacyjnego ciągu pieszego w centrum miasta jest co najmniej niepoważne - napisał do w emailu nasz Internauta Jarek. - Od kilka lat toczy się nieustanna walka o polepszenie wizerunku centrum Szczecina, ale jak widać, niektórzy chyba celowo działają na naszą szkodę.
Pan Jarek nie jest pierwszą osobą, która pisze w tej sprawie. Z redakcją skontaktowała się mieszkanka bloku przy pl. Zgody 1.
- Proszę o interwencję i poruszenie sprawy postawienia przez Remondis trzech pojemników na surowce wtórne wprost na chodniku przy placu Zgody 1, na początku deptaku Bogusława - mówi pani Dorota. - Dla mieszkańców to jest kpina - wszystkie pojemniki stoją na zapleczach budynków lub w miejscach dla tego przeznaczonych, którym z całą pewnością nie jest chodnik - ciąg pieszych i to o bardzo dużym natężeniu ruchu, obecnie chodnik skurczył się niezależnie od tego, że wystawienie pojemników na śmieci w samym centrum placu szpeci i pojawiają się przy nich "poszukiwacze" surowców wtórnych.
Pojemniki do selektywnej zbiórki zostały usytuowane w rejonie pl. Zgody na zlecenie magistratu. Jak usłyszeliśmy, ta lokalizacja stwarza warunki do prowadzenia segregacji odpadów dla sąsiadujących z nią nieruchomości zamieszkałych.
- W centrum miasta, ze względu na zwartą zabudowę bardzo trudno znaleźć miejsce pod pojemniki na selektywną zbiórkę odpadów, które odpowiadałoby wszystkim okolicznym mieszkańcom i nie wiązałaby się z pewnymi niedogodnościami - tłumaczy Tomasz Klek z Biura Komunikacji Społecznej i Marketingowej Urzędu Miasta.
- Trudno uznać za zgodne ze stanem faktycznym twierdzenie Czytelniczki, że wszystkie pojemniki stoją na zapleczach budynków. Dla niektórych nieruchomości takiej możliwości nie ma i wówczas przygotowywane są rozwiązania alternatywne - dodaje Tomasz Klek z magistratu.
Jak tłumaczy przedstawiciel miasta, wiele takich lokalizacji w mieście funkcjonuje od dłuższego czasu i stanowią uzupełnienie systemu. Można przywołać przykład choćby pobliskiej lokalizacji na skrzyżowaniu ulic Jagiellońskiej i Śląskiej. Tam pojemniki służą okolicznym mieszkańcom i choć usytuowane w ciągu pieszym nie stanowią przeszkody dla spokojnego przejścia.
- Przeprowadzona w tym konkretnym przypadku analiza wskazuje, że ustawione tam pojemniki nie kolidują z ciągiem pieszym - mówi Tomasz Klek. - Miejsce to jest szerokim pasem chodnika, który zapewnia swobodne przejście we wszystkich kierunkach.
Odbiór odbywa się nie częściej niż 1 raz w tygodniu i trwa kilka minut. Większość lokalizacji w ścisłym centrum miasta i ich obsługa przez służby komunalne jest związana z tego rodzaju niedogodnościami.
- To jakaś totalna bzdura - oburza się pani Celina, która mieszka w centrum Szczecina i codziennie musi przechodzić koło pojemników. - Rozumiem z tego co mówią urzędnicy magistratu, że teraz, aby było zgodnie z ustawą, a nie zdrowym rozsądkiem i estetyką miasta, będziemy mieli pojemniki na śmieci i kubły na odpady tak wystawione, aby śmieciarkom było wygodnie, mieszkańcy aby to wszystko mieli pod nosem, bo przepisy nakładają takie a nie inne rozwiązanie. To jakieś totalne nieporozumienie, aby pojemniki stały w takich miejscach. I nie chodzi mi o to, że ma być wygodnie czy nie, ale wierzcie mi - na świecie jest bardzo dużo rozwiązań, aby kubły na odpady nie stały na chodnikach przy najważniejszych placach i ulicach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?