Sprawa nie do końca jest jasna. Policjanci otrzymali informację od anonimowego informatora, że burmistrz spożywał alkohol w godzinach pracy.
- Podjęliśmy czynności, ale we wskazanym miejscu burmistrza nie zastaliśmy - mówi st. sierż. Marta Szołtun z komendy powiatowej policji w Kamieniu Pomorskim. - Samochód, w którym jechał, ale nim nie kierował, został zatrzymany na drodze krajowej nr 3. Badanie burmistrza wykazało 1,5 promila alkoholu w organizmie.
Na pytanie, dlaczego zatrzymano samochód i poddano kontroli pasażera, odpowiedź brzmiała: - Jeżeli istnieje uzasadnione podejrzenie o wykroczeniu, podejmujemy działania.
Istotnym jest, czy w tym czasie burmistrz był w pracy, czy na urlopie. I w dalszej konsekwencji - na czyje zlecenie samochód służbowy wyjechał w trasę. To trudno ocenić.
Według Józefa Malca, zastępcy burmistrza, Andrzej Danieluk przyszedł rano do pracy i poprosił o urlop.
- Jechał z wicestarostą kamieńskim do Szczecina. Staroście popsuł się samochód i dlatego pojechali wozem z gminy - tłumaczy Józefa Malca.
W ubiegłym roku burmistrz Golczewa został skazany za jazdę po spożyciu alkoholu na karę grzywny w wysokości 1000 zł i zakaz prowadzenia pojazdów na pół roku. Wówczas stwierdzono we krwi burmistrza 0,4 promila alkoholu.
Więcej we wtorkowym, papierowym wydaniu Głosu Szczecińskiego oraz w
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?