Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bunt lokatorów

Piotr Landowski
Mieszkańcy budynku komunalnego przy ul. Klonowica w Szczecinie zaprzestali płacenia czynszu. Ich zdaniem jest drastycznie wysoki i obliczany w sposób bardzo niejasny.

- Mieszkamy w najdroższym budynku komunalnym w Szczecinie - mówią lokatorzy. - Po podwyżce, która otrzymaliśmy pod koniec ubiegłego roku powiedzieliśmy dość. Od stycznia przestaliśmy płacić.
Zbuntowali się wszyscy lokatorzy, w sumie 25 najemców zajmujący mieszkania w dwóch klatkach. Kilkoro z nich pokazuje nam nowe decyzje czynszowe. Pani Marzena zajmuje lokal o powierzchni 25 metrów kw. - płaciła za niego 457 zł teraz ma płacić 523 zł. Pani Edyta za mieszkanie 45-metrowe ma płacić 588 zł, wcześniej o 100 zł mniej. Pan Andrzej, którego mieszkanie ma 71 metrów, musi za nie płacić 1004 zł, poprzednio 780 zł.
Dom przy Klonowica zbudowano przed wojną. Wchodził w skład kompleksu wojskowego. Gmina przejęła go w 1994 roku. We wszystkich mieszkaniach są ślepe kuchnie, toalety lokatorzy wykonali własnym kosztem. W pobliżu domu znajdują się dwie bardzo uciążliwe firmy: Rethmann oraz zajezdnia autobusowa.
Opłaty są tak wysokie, bo mieszkańcy słono płacą za centralne ogrzewanie. Stawka za ogrzanie metra kw. wynosi 4,7 zł. Lokatorzy z sąsiedniej klatki za to samo płacą tylko 1,7 zł. Zdaniem mieszkańców przeszacowana jest również liczba punktów, od której zależy wysokość czynszu. Co więcej, przy ostatniej podwyżce okazało się, że punktów przybyło, choć standard mieszkań się nie zmienił.
- Wcześniejsza punktacja była zrobiona nieprawidłowo, zza biurka, bez sprawdzenia faktycznego stanu budynku i mieszkań - mówi Bernard Redmer, prezes spółki "Iradaja", która administruje domem przy ul. Klonowica. - Teraz jest zrobiona poprawnie i tu nic nie można zmienić. Możemy obniżyć koszty ogrzewania, które, jak na zasoby komunalne, są rzeczywiście bardzo wysokie.
Różnica w opłatach za ciepło wynika według prezesa Redmera stąd, że budynek podłączony jest do dwóch węzłów cieplnych. Tylko jeden dysponuje nowoczesną automatyką sterującą. Drugi trzeba zmodernizować.
- Problemu by nie było, gdybyśmy mogli wykupić mieszkania - mówi pan Andrzej. - Jako właściciele, powołalibyśmy wspólnotę i mieli wgląd do rozliczeń. Złożyliśmy wspólnie pismo w sprawie wykupu. Czekamy na odpowiedź. Nie zmienimy naszej decyzji w sprawie niepłacenia czynszu. Wiemy, że będą chcieli na wyeksmitować za długi. Nim to się stanie, sprawa musi trafić do sądu. Wierzymy, że przed sądem wyjdą na jaw wszystkie nieprawidłowości związane z wysokością naszego czynszu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński