Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bułgarski Nessebar: Miasto prawie jak... muzeum ze wspaniałymi restauracjami i starymi cerkwiami

Kazimierz Sikorski
Kazimierz Sikorski
pixabay
Nessebar, najstarsze miasto Bułgarii, uznawane jest za skarb tego kraju. Jego stara część wpisana jest na światową listę dziedzictwa kultury UNESCO

Spacerując wąskimi uliczkami otoczonymi budynkami, których nie można poprawiać, przerabiać ani modernizować bez pozwolenia konserwatora zabytków, można odnieść wrażenie, że stara część Nessebaru jest jednym, wielkim… muzeum.

Ale w tej części bułgarskiego miasta, które wpisano na światową listę dziedzictwa kultury UNESCO tętni prawdziwe życie, szczególnie wieczorami. Może jeszcze nie tak, jak w najlepszych czasach (przed pandemią), ale po ruchu w barach i
restauracjach i niewielkiej liczby ludzi w maseczkach ochronnych na ulicach widać, że najgorsze Bułgaria ma już za sobą.

Skarb na skalistej wyspie
Turyści wracają do Bułgarii, do Nessebaru, który jest położony na skalistej wyspie- też. Bo jest to jedna z największych atrakcji tego kraju, prawdziwy skarb, jak o nim mówią miejscowi. Wystarczy chwila, by oderwać się od plaży czy basenu i już jesteśmy choćby przez chwilę w najstarszym mieście Bułgarii i zarazem jednym z najstarszych osiedli na naszym kontynencie.

Stare budyneczki zbudowano tak, że parter zrobiono z jasnego kamienia, piętra z ciemnego drewna, dachy zaś pokryto czerwonymi dachówkami. Kiedy jedni z zewnątrz tylko je podziwiają, inni przy odrobinie szczęścia i rzecz jasna pieniędzy, mogą w nich zamieszka. Bo skarb skarbem, ale przecież miejscowi muszą z czegoś żyć. I żyją z wynajmu pomieszczeń praktycznie przez cały rok.

Spać w wiekowym domu
Nawet niezbyt uważny obserwator dostrzeże, że to i owo poprawia się jednak w chronionych przez konserwatora zabytków domkach. Wszystko oczywiście dla wygody turystów. Te domy są nie tylko skarbem z historycznego punktu widzenia. Ich wartość rynkowa jest ogromna. Nic dziwnego więc, że transakcje kupna-sprzedaży tych klejnotów są bardzo rzadkie i odbywają się podobno głównie w kręgach rodzinnych.
W takim miejscu płaci się więcej niż w najlepszych kurortach, a i ceny w tutejszych restauracjach są również wyższe niż na przykład w niedalekim Słonecznym Brzegu. Za to mamy parę kroków do Cerkwii św. Apostołów, z której ostała się jedynie nawa i kawałek kolumnady, za to otacza je wiele restauracji.

Najcenniejszą jest jednak Cerkiew Chrystusa Pantokratora z XIII wieku, uznawana za jeden z najpiękniejszych zabytków kraju. Najmniejsza zaś jest Cerkiew św. Jana Chrzciciela z XI wieku z wielce znacząca inskrypcja na jednej z kolumn: „Święty Janie Chrzcicielu ocal mnie!.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Bułgarski Nessebar: Miasto prawie jak... muzeum ze wspaniałymi restauracjami i starymi cerkwiami - Portal i.pl

Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński