Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Budżet Szczecina. Ma nie zabraknąć na chleb i igrzyska. Pierwsze posiedzenie radnych

Mariusz Parkitny
Mariusz Parkitny
Radni Szczecina zaczęli analizę projektu wydatków i dochodów miasta na przyszły rok.
Radni Szczecina zaczęli analizę projektu wydatków i dochodów miasta na przyszły rok. archiwum gs24.pl
- To będzie trudny budżet, choć nie mówię, że agonalny - mówi skarbnik Szczecina i zapewnia, że zabezpieczone są m.in. pieniądze na podwyżki dla kilku tysięcy pracowników samorządowych

We wtorek radni Szczecina zaczęli analizę projektu wydatków i dochodów miasta na przyszły rok. Przed nimi kilka spotkań, aby ostateczną decyzję podjąć na sesji 14 grudnia. Dokument ma ponad 520 stron .

Dorota Pudło-Żylińska, skarbnik miasta przyznała, że to najtrudniejszy budżet w historii Szczecina. Według niej można się spodziewać wielu nowelizacji.

- Nie chcę używać słów jakie padają podczas uchwalania budżetów w innych miastach. W Białymstoku mówi się, że ich budżet jest agonalny. Nasz taki nie jest, walczymy, staramy się kończyć procesy inwestycyjne, staramy się utrzymać nadwyżkę operacyjną. Na pewno będzie dużo aktualizacji budżetu w ciągu roku, bo taką mamy sytuację - mówiła.

Przyszłoroczne dochody mają wynieść 3,036 mld zł, a wydatki 3.201 mld zł. Na inwestycje przeznaczono 658 mln zł, czyli o ok 300 mln zł niż w tym roku.

- Podobne kwoty były w budżecie na 2019 r. A potem przyszły lata prosperity i rekordowych wydatków na inwestycje w latach 2020-2022. Zdaję sobie sprawę, że jesteśmy w innej sytuacji gospodarczej, ale czy nie może się okazać, że mimo tego trudnego budżetu w kolejnych latach sytuacja będzie lepsza - zastanawiała się radna Edyta Łongiewska-Wijas.

- Tych budżetów z 2019 i 2023 r. nie da się porównać. Na pewno przyszłe lata to mniej inwestycji. Widać też mniejsze pieniądze ze środków unijnych - odpowiadała skarbnik.

Dochody bieżące

Głównym tematem wtorkowych obrad były dochody i wydatki bieżące. To takie, które finansują podstawowe zadania gminy: oświatę, pomoc społeczną, transport i komunikację, gospodarkę komunalną, pensje urzędników. W przyszłym roku wydatki bieżące mają wynieść 2,5 mld zł. M.in. 981 mln zł na naukę i edukację, 356 mln zł na pomoc społeczną, 350 mln zł na transport i komunikację, 258 mln zł na gospodarkę komunalną, 529 mln - pozostał wydatki.

W budżecie zarezerwowano ponad 61 mln zł na podwyżki dla pracowników jednostek samorządowych. To kilka tysięcy osób. Średnio mają szansę na podwyżki w kwocie 600 zł brutto na etat.

- Nie mogę jednak złożyć deklaracji, że wszyscy dostaną dokładnie po 600 zł, bo to rozstrzygnie się już między pracownikami danych jednostek i ich pracodawcami - mówiła skarbnik miasta.

Zabezpieczono też pieniądze na podwyżki dla kierowców autobusów i tramwajów.

- W jakiej będą kwocie to już rozstrzygnie się wewnątrz tych spółek - dodaje Dorota Pudło-Żylińska.

Urzędnicy przyznają, że nie

- Ja to rozumiem tak, że jak jest bieda w domu, a są różne wydatki obligatoryjne, to musimy wybrać, czy kupić buty w Ecco, czy jedzenie dla dzieci. Budżet to kwestia posiadanych pieniędzy i priorytetów, które miasto ustala - mówił radny Paweł Bartnik, przewodniczący komisji finansów.

Podczas dyskusji pojawił się temat wydatków na kulturę i mecenat, które nie są obligatoryjne. Lidia Rogaś, zastępca prezydenta Szczecina zapewniała, że miasto nie chce dokonywać cięć.

- W Szczecinie kultura jest na wysokim poziomie. Zdajemy sobie sprawę jakie szkody przyniósłby brak kultury. Muszą być pieniądze i na chleb i na igrzyska - podsumowała.

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński