Budując fontannę zapomnieli zabezpieczyć drzewa

Ostra dyskusja na ten temat wywiązała się również na forum internetowym skyscrapercity.com. Mieszkańcy zauważyli, że drzewa, które będą znajdowały się obok przepięknego obiektu są zupełnie niezabezpieczone przed ewentualnymi uszkodzeniami, jakie mogą powstać w trakcie prac budowlanych.

- Żal nam było tych drzew. Zgłosiliśmy sprawę do ogrodnika miejskiego, jednak nie było na to żadnej reakcji - pisze nasz Czytelnik. - Sprawa jest skandaliczna. Na każdej budowie drzewa powinny być zabezpieczone przed zniszczeniem. Tutaj tego nie ma. Nie dość, że nie są niczym obłożone, to na dodatek przy wykopach mocno podcinane są korzenie. Przecież one uschną i tyle będzie z przepięknego otoczenia fontanny.

Chcieliśmy zwrócić uwagę kierownikowi robót, ten jednak przyznał, że zgodnie z kontraktem nie ma prawa z nami rozmawiać. Pośredniczyć może jedynie zamawiający, czyli urząd miasta. Tam zgłosiliśmy nieprawidłowości. Po kilku dniach otrzymaliśmy odpowiedź.

- Sprawdziliśmy zgłoszenie. Wykonawca już zabezpieczył drzewa. Wykorzystał do tego płyty wiórowe - odpowiedział Tomasz Klek z magistratu.

Tymczasem trwa budowa kolejnej imponującej fontanny. Na terenie wokół niej pojawią się zieleńce, ławki i nowe oświetlenie. Jednocześnie obiekt ma dalej pełnić funkcję awaryjnego zbiornika przeciwpożarowego.

Kształt fontanny na placu Zwycięstwa jest wzorowany na fragmencie neogotyckiej fasady kościoła garnizonowego - jednego z łuków nad wejściem do świątyni. Głębokość niecki ma wynieść 170 centymetrów. Powierzchnia lustra wody to 279 metrów kwadratowych.

Po zakończeniu inwestycji woda będzie tryskała w kształcie łuków. Wizualnie przypominać ma to bramę wodną. Przez środek będzie biegła kładka, po której będzie można spacerować. Strumienie mają być podświetlone. Woda ma być stale filtrowana i uzdatniana.

Budowa fontanny ma się zakończyć do 15 sierpnia.