Taką informację przekazał Ryszard Kabat, Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego w Szczecinie.
Po oględzinach pogorzeliska, inspektor nie wykluczył, ani nie potwierdził wersji, jakoby przyczyną pożaru miało być zwarcie instalacji elektrycznej. Jego zdaniem, wersję taką może wykluczyć fakt, że przez dwadzieścia minut po wybuchu pożaru, w budynku było jeszcze napięcie elektryczne.
Dziennikarzom potwierdził fakt, że budynek nie był kontrolowany przez nadzór budowlany. Tłumaczył, że inspekcja nie odbyła się, ponieważ do instytucji, nie wpływały żadne skargi.
Przypomniał także, że zgodnie z prawem budowlanym, to właściciel budynku lub powołany przez niego zarządca, mają obowiązek przeprowadzania rocznych i pięcioletnich kontroli okresowych. Wszelkie znalezione uchybienia, powinny być zgłoszone do inspektoratu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?