Brudne szkoły

Kilka dni temu uczniowie wrócili do nauki. Spodziewali się, że podczas trwających ponad dwa miesiące wakacji w szkołach zostanie wykonanych więcej remontów.

Wewnątrz trochę lepiej

O ile wewnątrz szkół trochę remontów zrobiono, w niektórych z nich wymieniono okna czy pomalowano część pomieszczeń, to z zewnątrz widok przedstawia się fatalnie. Wchodząc do niektórych szkół uczniowie mają przed sobą strasznie brudne ściany. Tak jest choćby w Szkole Podstawowej nr 1 przy ulicy Sienkiewicza.

- Mogli przez wakacje coś z tym zrobić, przecież to wstyd, że tak wygląda budynek, w którym uczą się dzieci - mówi jeden z uczniów.

Dyrektor szkoły przyznaje, że zewnętrzne ściany budynku szkoły wymagają odświeżenia.

- Przez wakacje zrobiono trochę wewnątrz budynku - mówi Jadwiga Roszak. - Na odmalowanie całej szkoły nie było pieniędzy.

Problem w całym mieście

W niektórych stargardzkich szkołach na ścianach można zobaczyć graffiti. Tak jest choćby w Gimnazjum nr 3. Jak widać, to dobry sposób na zasłonięcie brudu.
(fot. Grzegorz Drążek)

Urzędnicy też przyznają, że z tym problemem trzeba coś zrobić. Ale terminy nie padają.

- Na pewno potrzebne jest odmalowanie zewnętrznych ścian w Szkole Podstawowej nr 1, a także w Przedszkolu Miejskim nr 2 - mówią urzędnicy.

Problem brudnych ścian dotyczy nie tylko części szkół podstawowych. W gimnazjach i szkołach ponadgimnazjalnych nie jest lepiej. Na odmalowanie czekają mury Gimnazjum nr 3 czy Liceum Ogólnokształcącego nr 2. W I Liceum Ogólnokształcącym czy w Gimnazjum nr 2 tylko z daleka mury wyglądają na czystsze.

- Tylko w nielicznych szkołach odmalowano ściany - mówią nauczyciele ze stargardzkich szkół. - Pozostałe latami na to czekają. I pewnie długo jeszcze poczekają.