Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Browar Stargard laureatem plebiscytu Nasze Dobre z Pomorza

Wioletta Mordasiewicz
Wioletta Mordasiewicz
Od lewej: Tomasz de Weyher i Wojciech Naklicki
Od lewej: Tomasz de Weyher i Wojciech Naklicki Tadeusz Surma
Stargardzianie Tomasz de Weyher i Wojciech Naklicki, właściciele Browaru Stargard, wygrali konkurs Nasze Dobre z Pomorza.

Browar Stargard, w plebiscycie Głosu startował w kategorii Producent Żywności. Zajął pierwsze miejsce w województwie. W nagrodę właściciele browaru, poza kampanią reklamową otrzymali od przedstawicieli naszej redakcji dyplom i statuetkę.
- Powiesimy sobie te trofea w biurze na honorowym miejscu - cieszą się z wygranej właściciele stargardzkiego browaru.

Działają od niedawna

Browar Stargard jest firmą młodą. Na lokalnym rynku działa od ubiegłego roku. Stworzyli ją dwaj przyjaciele.

- Pierwszą sprzedaż mieliśmy 1 czerwca 2018 roku - wspomina Tomasz de Weyher, współwłaściciel browaru i piwowar z krwi i kości, wielokrotnie nagradzany, mający kwalifikacje sędziowskie do oceny piw oraz prowadzenia szkoleń sensorycznych. - Właściwą produkcję uruchomiliśmy półtora miesiąca wcześniej. Tyle czasu piwo potrzebuje, by być gotowe do spożycia.

Browar, który działa w budynku dawnej pieczarkarni przy ul. Na Grobl, produkuje piwo metodą rzemieślniczą. Większość czynności jest tam wykonywana ręcznie. Najważniejsze etapy produkcji zachodzą w dwóch tankofermentorach. Każdy z nich może pomieścić ok. 2,3 tysiące litrów złotego trunku. Potem gotowe piwo trzeba ręcznie rozlać, zakapslować, nakleić etykietę. Ostatnio właściciele, by nieco usprawnić cały proces, kupili karuzelę do rozlewania trunku na 12 butelek oraz etykieciarkę.

Produkcja stargardzkiego piwa odbywa się popołudniami i wieczorami oraz w weekendy. Właściciele browaru pracują zawodowo w innych zakładach. Tomasz de Weyher jest głównym piwowarem w szczecińskim Browarze Wyszak. Wojciech Naklicki pracuje jako handlowiec.

- Pracy w browarze jest sporo, ale dajemy radę - mówią. - Czasami pomagają nam nasze rodziny.

Stawiają na Stargard

Browar Stargard stawia na lokalność. Stąd nazwy produkowanych piw, nawiązujące do zabytków czy ważnych dla miasta miejsc. Jako pierwsze światło dzienne ujrzało piwo Ina, nawiązujące do przepływającej przez miasto rzeki. Później na sklepowych półkach pojawiły się trunki o nazwach Ratusz, Spichrz, Białogłówka, Basteja, Wałowa czy Portowa. W kooperacji ze szczecińskim browarem powstało też piwo Hop Star. Rozeszło się błyskawicznie. Napoje wyskokowe w browarze przy ul. Na Grobli są produkowane w różnych stylach piwnych. Za każdą z nazw, kryje się inny smak.

- Teraz na życzenie konsumentów powtarzamy proces produkcji Iny - mówi Tomasz de Weyher. - Będzie gotowe za miesiąc. Ale już leżakuje i dojrzewa kolejne piwo, które nazwaliśmy Placem Fachowca. Już wymyślamy nazwy dla kolejnych gatunków jak np. Morze Czerwone. Pomysłów nam nie zabraknie. Oby tylko starczyło sił i zdrowia.

Piwa produkowane w stargardzkim browarze trafiają głównie na półki sklepowe w Stargardzie. Są też sprzedawane w pubach i restauracjach. Można je także kupić w sklepach z wyrobami rzemieślniczymi w Szczecinie. Właściciele uczestniczą w krajowych targach, choć stawiają przede wszystkim na promocję w Stargardzie.

- Na pewno ta lokalność przyciąga kolejnych konsumentów - mówi Wojciech Naklicki. - Jest też ten element ciekawości kolejnych smaków. Każdy może z naszej gamy piw znaleźć coś dla siebie. Za jakiś czas na pewno zrobimy rozeznanie, które z naszych piw sprzedaje się najlepiej.

Właściciele Browaru Stargard nie zamierzają spocząć na laurach. Myślą o rozwijaniu działalności. Przymierzają się do zaoferowania smakoszom sprzedaży okolicznościowych zestawów piwnych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński