Łatanie tylko niektórych dziur na chodniku na ulicy Szczecińskiej w Stargardzie nie rozwiązuje problemu.
- Wydano pieniądze, za które można było zrobić remont konkretnego fragmentu chodnika - mówi pan Jerzy, stargardzianin. - Tam jest dramat! Przechodnie są opryskiwani wodą, która zbiera się na jezdni przy chodnikach.
Płytki zostały wymienione w kilku miejscach, na odcinku od placu Zgody do pl. Lubelskiego.
- Jak dwa lata temu kładziono asfalt na tej ulicy, nie pomyślano o podniesieniu krawężników - narzekają mieszkańcy. - Teraz mamy jeszcze dodatkowo wyrwy w krawężnikach. Kierowcy nie zważają na nas, jeżdżą po kałużach i chlapią brudną wodą.
Rok temu zarządca drogi tłumaczył, że nie ma pieniędzy na większy remont chodników przy ulicy Szczecińskiej. Co się zmieniło od tamtego czasu? Jeśli nie można było w tym roku, to mieszkańcy chcieliby, by w 2013 r. zrobiono porządek z tym miejscem. Pieczę nad ulicą Szczecińską, od pl. Zgody do pętli na ulicy Moniuszki, ma Zarząd Dróg Powiatowych. Na tym odcinku problem jest największy. Zarządca tłumaczy, że mieszkańcy zgłaszają potrzebę zarówno łatania dziur w chodnikach jak i zrobienia porządku z kałużami wzdłuż ulicy.
- Ta część drogi została nam przekazana już z tym problemem - komentuje Ryszard Hadryś, dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych w Stargardzie. - Ale przygotowujemy się do pewnych inwestycji przy ulicy Szczecińskiej.
Zarządca drogi obiecuje, że wiosną przyszłego roku przystąpi do pierwszych prac. Wzdłuż krawężników zostaną wykonane rynsztoki, które będą odprowadzać wodę opadową do spustów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?