Na poniedziałkową komisję ds. kultury przyszło wielu twórców, animatorów kultury, którzy wyrazili swoje żale pod adresem urzędników i skrytykowali próbę zlikwidowania komisji ds. kultury w mieście.
- Powinniśmy patrzeć na Szczecin z perspektywy zewnętrznej, bo jak spojrzymy na Szczecin oczami ludzi z innych miast, to nie mamy się czym pochwalić - mówi prof. Kamil Kuskowski z Akademii Sztuki. - Powinniśmy się zastanowić, jak zatrzymać młodych ludzi po szkołach artystycznych w Szczecinie, bo na razie oni nie chcą tu zostawać. Nie ma żadnej strategii kulturalnej i to widać.
Najtrudniej mają twórcy i animatorzy niezależni, którzy muszą walczyć o pieniądze, sale, a także o zwykłą ludzką życzliwość.
- Nie jest nam łatwo w sektorze prywatnym - mówi Małgorzata Dzieciniak z Kultury ze Smakiem. - Jesteśmy traktowani troszkę z uśmieszkiem politowania, nawet przez instytucje kulturalne. Dlatego mam prośbę o więcej wsparcia.
Wydział Kultury co roku dysponuje pulą pieniędzy na wspieranie twórców nieinstytucjonalnych, ale do przyznawania tych pieniędzy też pojawiły się zarzuty.
- Wydział Kultury w Urzędzie Miasta w Szczecinie to instytucja bardzo subiektywna - mówi Rafał Bajena z Film Services Szczecin. - Część twórców przestało składać wnioski o dofinansowanie, ponieważ mają przykre doświadczenia.
Urząd Miasta opracowuje strategię polityki kulturalnej Szczecina, którą ma przedstawić w grudniu.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?