Brak decyzji w sprawie Floty Świnoujście

Przypomnijmy, że chodzi o 11 meczów Floty w rundzie jesiennej, za które mają być przyznane walkowery.

Świnoujski klub może mieć poważne kłopoty. Po rundzie jesiennej trzeciej ligi jest na szczycie tabeli, ale po decyzji Wydziału Gier i Dyscypliny może spaść na ostatnie miejsce w tabeli.

11 meczów Kadiego

W barwach Floty występował bowiem we wspomnianych 11 spotkaniach piłkarz z Konga, Kadi Kazadi. Jesienią został on zatrzymany przez Straż Graniczną za bezprawne przebywanie na terenie Polski. Nie wiadomo czy miał pozwolenie na pracę w naszym kraju, a takie musi mieć każdy obcokrajowiec, którego zgłaszają kluby.

Jeżeli Wydział Gier i Dyscypliny orzeknie walkowery na niekorzyść Floty stanie ona w bardzo trudnym położeniu. Zamiast myśleć o awansie do zreformowanej I ligi, będzie się ona bronić przed spadkiem.

- Kadi nie może występować na naszej drużynie na wiosnę, gdyż stoją za tym problemy formalne. Jednak na jesieni związek zatwierdził tego piłkarz do gry, więc uważaliśmy, że wszystko jest w jak najlepszym porządku. Tak jednak nie było - stwierdził prezes Floty, Edward Rozwałka.

Prezes jest optymistą

Jeżeli Flota starci wszystkie te punkty, które uzbierała w meczach z udziałem Kadiego, może znaleźć się na samym dnie tabeli. A najbardziej skorzystać na tym może Kotwica Kołobrzeg, która zajmuje obecnie trzecie miejsce w III lidze i dzięki walkowerom może skuteczniej włączyć się w walkę o awans do zreformowanej I ligi.
- Myślę jednak, że walkowery byłyby zbyt wielką karą dla Floty. Nie ma chyba aż takich podstaw do ukarania naszego klubu. Jestem optymistą co do decyzji Wydziału Gier - dodał prezes Floty.

Wydział Gier decyzję ma podjąć na początku przyszłego tygodnia.
- Wszystkie dokumenty Floty zostały już złożone przez klub do Kujawsko-Pomorskiego ZPN. Także nasz związek dostarczył swoje papiery, więc teraz tylko czekamy na werdykt - skomentował całą sprawę prezes ZZPN, Jan Bednarek.