Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bośniak Zvonimir Kozulj zamknął skład Pogoni Szczecin

jakub lisowski
Trener przygotowania fizycznego Rafał Buryta i Zvonimir Kozulj.
Trener przygotowania fizycznego Rafał Buryta i Zvonimir Kozulj. Andrzej Szkocki
Zvonimir Kozulj we wtorek przeszedł testy medyczne, a w środę podpisał trzyletni kontrakt z Pogonią Szczecin. Wydaje się, że klub zamknął skład na nowy sezon.

Tempo dokonywanych przez Pogoń zmian tego lata było imponujące. Jeszcze pod koniec poprzedniego sezonu poinformowano, że Jakub Piotrowski zostanie sprzedany do belgijskiego Genk, a umowa z Rafałem Murawskim nie zostanie przedłużona. Trochę ciszej zrezygnowano z wychowanków - Dawida Korta (może szukać sobie nowego klubu, trafi na wypożyczenie) i Łukasza Zwolińskiego (został piłkarzem chorwackiej Goricy). Kilku młodych zawodników ma trafić na wypożyczenie. Wzmocnienia też przeprowadzono z rozmachem. Szybko wykupiono Adama Buksę z Zagłębia Lubin, z ligi austriackiej przyszedł David Stec, z polskiej I ligi Mariusz Malec i Robert Obst (wrócił z wypożyczenia do Wigier Suwałki), a w tym tygodniu Pogoń zakontraktowała: Radosława Majewskiego (poniedziałek, doświadczony pomocnik), Soufiana Benyaminę (wtorek, napastnik z 3.Bundesligi) i właśnie Kozulja.

- Tego lata nasz klub opuścili Rafał Murawski i Jakub Piotrowski, dlatego było jasne, że musimy wzmocnić środek pola - mówi prezes Pogoni Jarosław Mroczek. - Wierzymy, że transfer Kozulja znacznie podniesie poziom rywalizacji w tej formacji. Jesteśmy przekonani, że Zvonimir szybko wkomponuje się w nasz zespół.

25-letni środkowy pomocnik jest byłym juniorskim i młodzieżowym reprezentantem Chorwacji oraz Bośni i Hercegowiny. Ma za sobą debiut w pierwszej reprezentacji BiH (w 2016 z Japonią). W swojej karierze grał w Siroki Brijeg (zdobył Puchar BiH), Vitezie, a latem 2016 r. trafił do chorwackiego Hajduka Split. Grał tam 2 lata, wystąpił w 49 meczach ligowych meczów, strzelił 4 bramki. Ma za sobą też spotkania w Lidze Europy.

Pogoń nie zdecydowała się zdradzić sumy za jaką wykupiła Bośniaka. Nieoficjalnie mówi się, że transfer kosztował 300 tys. euro. Taką kwotę podawały chorwackie media. To jeden z wyższych wydatków klubu w historii. Więcej tego lata wydano na Buksę (ok. 350-400 tys. euro), a mniej na Malca (200 tys. zł). Fundusze na transfery były jednak przygotowane, bo sam Piotrowski został sprzedany za ok. 1,7 mln euro. Jeśli młody pomocnik przebije się do pierwszego składu Genk i będzie miał sukcesy - kwota transferu może wzrosnąć nawet do 2 mln euro.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński