Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Boks: Cieszmy się z czterech medali

Paweł Pązik
Sebastian Zacharski (czerwony strój) docierając do ćwierćfinału, wypadł najlepiej spośród szczecińskich pięściarzy.
Sebastian Zacharski (czerwony strój) docierając do ćwierćfinału, wypadł najlepiej spośród szczecińskich pięściarzy.
Jeden medal srebrny i trzy brązowe - taki dorobek polskich pięściarzy w czasie młodzieżowych mistrzostw Europy w Szczecinie to z pewnością sukces. Do szczęścia zabrakło nam tylko miejsca na podium dla szczecinianina.

Od lat psioczy się na poziom boksu amatorskiego w Polsce, tymczasem zakończone w sobotę mistrzostwa pokazały, że mamy zdolnych młodych pięściarzy. Choć można posiłkować się wytartym stwierdzeniem, że gospodarzy chronią ściany, to w wielu momentach nie pomogły one naszym reprezentantom. Jak choćby w przypadku półfinałowej walki Kamila Łaszczyka w kategorii do 54 kilogramów. Według sędziów przegrał on na punkty 2:3 z Azerem Elvinem Isayevem, jednak w zgodnej opinii obserwatorów, był pięściarzem lepszym.

- Kamil jest prawdziwym diamentem, który potrzebuje oszlifowania - ocenia Jerzy Rybicki, prezes Polskiego Związku Bokserskiego. - Wróżę mu wspaniałą karierę.

Z postawy swoich podopiecznych zadowolony jest Marek Okroskowicz, trener reprezentacji Polski.

- Cieszę się z tego co jest i zdaję sobie sprawę, że były szanse na złote medale - przyznaje Okroskowicz. - Jednak pamiętajmy, że polski boks amatorski od dawna nie miał takiego sukcesu. Teraz najważniejsze jest, aby to osiągnięcie nie poszło na marne.

Szczecińscy pięściarze wypadli przeciętnie. Paweł Nowak (Olimp Szczecin) odpadł już w pierwszej rundzie, zaś Sebastian Zacharski (Sztorm Szczecin) mimo ambitnej postawy pożegnał się z turniejem już w ćwierćfinale.

Małym zgrzytem według trenera, był fakt, że polscy pięściarze mieszkali w hotelu przy Szczecińskim Domu Sportu, zaś inne reprezentacje w hotelu Neptun.

- Chcieliśmy odseparować naszych pięściarzy od reszty, a zarazem umożliwić im bliskość areny mistrzostw - tłumaczy prezes Rybicki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński