Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bojowy system walki Combat 56. Mistrz uczy samoobrony w Szczecinie [wideo, zdjęcia]

Piotr Jasina
Mjr Arkadiusz Kups przedstawia swój system walki wręcz - Combat 56
Mjr Arkadiusz Kups przedstawia swój system walki wręcz - Combat 56 Sebastian Wołosz
Przez dwa dni w SP 54 przy ul. Rayskiego mjr Arkadiusz Kups prowadzi otwarte szkolenie z bojowego systemu walki wręcz, samoobrony. Sam go stworzył.
Otwarte szkolenie z systemu bojowego Combat 56

Otwarte szkolenie z systemu bojowego Combat 56

Zainteresowanie było bardzo duże. Major to polski guru w sztukach walki wręcz, twórca systemu Combat 56.
- Na ulicy nie masz partnera, nie możesz schodzić do parteru. Musisz stać a napastnik ma leżeć - tłumaczy podczas szkolenia, demonstrując jedną z technik obezwładniania przeciwnika. Łapie go odpowiednio za ramię, drugą ręką uderza w dolną część pleców, podcina nogą, robi dźwignie na rękę i przeciwnik uderza o matę poddając się.

- Kiedy stoisz, możesz reagować na otoczenie - dodaje. Masz wolne ręce, obronisz się przed oprychem z kijem baseballowym, który ruszy na pomoc kumplowi.

W Szczecinie major ma swoją sekcję, w której treningi dobywają się 2 razy w tygodniu właśnie w SP 54. Liczy obecnie około 56 członków.
- Ćwiczę już wiele lat - przyznaje Marcin Bielecki, b. fotoreporter "Głosu". - System polega na skutecznej samoobronie, najprostszymi metodami.

Wiesław Grzybowski, instruktor tłumaczy, że to połączenie różnych stylów.
- Uczyć możemy się od samego diabła, ważne by to było skuteczne - wyznaje.

Sekcja na Rayskiego działa już 10 lat. Szkolą się tu policjanci, żołnierze, ochroniarze ale i radcy, lekarze, dziennikarze.
- Najważniejsze jest nasze bezpieczeństwo - dodaje. My nie prowokujemy, obronę traktujemy jako ostateczność. To nie jest sport, nie uczestniczymy w zawodach, robimy wszystko dla siebie i swojego bezpieczeństwa.

Major demonstruje kolejne techniki. Pokazuje czułe miejsca z niezwykłym znawstwem anatomii. Nie ma żadnych ewolucji tylko bardzo szybkie i skuteczne powalenie przeciwnika.

- Masa przeciwnika nie ma znaczenia - wyjaśnia. - Musimy tylko zyskać ułamek sekundy by wykonać odpowiednią technikę. Np. kopnąć w piszczele, uderzyć w lędźwie, drugą ręką chwycić za głowę, powalić.

System Combat 56
Major przyznaje, że w początkowej wersji system był zbiorem technik przeznaczonych do eliminacji przeciwnika, najbardziej brutalnych i morderczych, użytecznych tylko w działaniach wojennych. Później ewoluował w kierunku technik samoobrony.

- Nadrzędnym celem systemu jest prostota i skuteczność - podkreśla jego twórca. - Proste chwyty operujące na gałkach ocznych, tętnicach szyjnych, tchawicy czy kroczu pozwalają każdemu wyjść z sytuacji zagrożenia. Trzymania wykorzystujące tzw. łańcuchy dźwigniowe pozwalają na proste i skuteczne unieruchomienia.
Doskonałość systemu opiera się na nawykowym opanowaniu 2-3 technik, co daje gwarancję skuteczności w różnych wariantach ataku przeciwnika.

Major Arkadiusz Kups
W elitarnym batalionie szturmowym w Dziwnowie na wyspie Wolin - dowódca grupy specjalnej. Realizował program szkoleniowy obejmujący wspinaczkę górską, narciarstwo, skoki spadochronowe, nurkowanie, minerstwo, strzelania specjalne i naukę eliminacji.

W 56 Kompanii Specjalnej szef szkolenia. Na początku lat 90-tych dla potrzeb jednostek specjalnych tworzy utylitarny system walki kontaktowej, który w założeniu przeznaczony był do szybkiej eliminacji przeciwnika - System Combat.
Po rozwiązaniu 56 Kompanii Specjalnej trafia do 25 Dywizji Kawalerii Powietrznej. Rozwija jednocześnie swój system walki, który ewoluuje w stronę technik interwencyjnych, strzelectwa bojowego, technik bezpieczeństwa i innych dziedzin.

W celu upamiętnienia rozwiązanej jednostki system przyjmuje nazwę Combat 56.

W swoim dorobku zawodowym ma realizację takich przedsięwzięć, jak: Selekcja, Zdobywcy, Kryptonim Kotlina, Ekstremalna Dwójka, Trudny Cel, Co masz do stracenia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński