Pogoń i Legia żegnają się z kibicami. Ostatni mecz sezonu rozegrają w Warszawie. W ramach rozgrywek o Puchar Polski spotkają się w pojedynku o zwycięstwo w grupie 2.
Nie jest to mecz bez znaczenia. Zespół, który wygra rozgrywki w grupie 2 spotka się w 1/8 finału z teoretycznie słabszym rywalem (GKS Katowice albo drugoligowym Podbeskidziem Bielsko-Biała). Ekipa z drugiego miejsca wpada na Górnika Zabrze. Na takie rozwiązanie kręcą nosem i w Warszawie, i w Szczecinie.
- Nie chcę grać z Górnikiem - mówi Bohumil Panik, trener Pogoni. - To o wiele lepszy zespół, niż GKS czy Podbeskidzie.
- Szkoda straconych punktów z Mazowszem i Świtem na wyjeździe - mówi Olgierd Moskalewicz, kapitan Pogoni. - Teraz wystarczyłby nam remis.
Niestety, sytuacja w tabeli nie pozostawia złudzeń. Jeśli Pogoń chce wygrać grupę, musi pokonać Legię w Warszawie. Każdy inny rezultat premiuje wojskowych. Można powiedzieć, że na niekorzyść portowców działa system grupowy. Z każdym z zespołów, z którym portowcy rywalizowali w grupie 2, bilans jest korzystny (8:1 i 0:1 z Mazowszem, 3:0 i 0:2 ze Świtem oraz 3:0 z Legią). Gdyby zatem Pogoń grała systemem mecz i rewanż, w Warszawie można byłoby sobie pozwolić nawet na porażkę różnicą dwóch bramek.
Pytany o szansę Pogoni w meczu z Legią, trener Panik odpowiada, że jedzie po trzy punkty. Nie jest jednak tajemnicą....
Więcej w papierowym wydaniu "Głosu"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Czarne chmury nad liderem Rammstein. Muzyk reaguje na oskarżenia o molestowanie
- 40 lat temu odbył się pierwszy rodzinny poród w Polsce. Wszystko dzięki sprytowi ojca
- Znana dziennikarka podziękowała za przypomnienie zdjęcia. Jak je skomentowała?
- Sceny jak z gangsterskiego filmu w centrum miasta. W ruch poszedł topór