Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Boisko w Puławach było zmrożone. Błękitni przejechali kraj na darmo

(zek)
Trenerzy Błękitnych, czyli Jarosław Piskorz (z lewej) i Krzysztof Kapuściński (z prawej) chcieli grać, mimo trudnych warunków
Trenerzy Błękitnych, czyli Jarosław Piskorz (z lewej) i Krzysztof Kapuściński (z prawej) chcieli grać, mimo trudnych warunków Tadeusz Surma
Błękitni Stargard nie zagrali w Puławach z Wisłą, bo boisko nie nadawało się do gry. Tylko że nikt im wcześniej tego nie zgłosił.

W II lidze rozegrano ostatnie w tym roku spotkania. Piłkarzom Błękitnych Stargard, mimo że stawili się w sobotę na stadionie w Puławach, nie dane było zagrać z tamtejszą Wisłą.

- Przejechaliśmy na darmo 650 kilometrów, ponieśliśmy tylko koszty podróży, noclegu - denerwuje się Krzysztof Kapuściński, trener Błękitnych. - Okazało się, że boisko jest zmrożone. 45 minut przed planowanym rozpoczęciem meczu delegat PZPN i sędzia poinformowali nas, że nie nadaje się ono do gry.

Trener Błękitnych podkreśla, że stargardzki zespół chciał grać nawet w takich warunkach.

- Jechaliśmy na drugi koniec Polski, a nie mogliśmy zagrać - mówi Krzysztof Kapuściński. - Od tygodnia wiedzieli tam, że boisko nie będzie przygotowane, ale nikt nam tego nie mówił i nie zapadła wcześniej decyzja o przełożeniu meczu.

Spotkanie Wisły Puławy z Błękitnymi zostanie przełożone na początek wiosennego grania. Stargardzki zespół w miniony weekend nie grał, ale utrzymał wysokie, szóste miejsce w tabeli po dziewiętnastu kolejkach.

- To był dla nas dobry rok i z optymizmem czekamy na drugą część sezonu - mówi Krzysztof Kapuściński.

Tymczasem zimę na pozycji lidera spędzi Energetyk ROW Rybnik, który przed ostatnią tegoroczną kolejką zajmował drugie miejsce. W ten weekend grał jednak u siebie z prowadzącym w tabeli Rozwojem Katowice i pokonał go 2:1. Nad kreską jest Kotwica Kołobrzeg, która niedawno zmieniła trenera. Wiesława Bańkosza zastąpił Piotr Rzepka i w dwóch ostatnich meczach zdobył cztery punkty. W strefie spadkowej jest m.in. niedoszły rywal Błękitnych, czyli Wisła Puławy. Najgorzej wygląda sytuacja Górnika Wałbrzych i Limanovii Limanowa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński