Szkoła Podstawowa nr 48 posiada kilka boisk, m in. do gry w koszykówkę, siatkówkę i piłkę ręczną. W okolicy jest to jedyny tego rodzaju otwarty dla wszystkich obiekt sportowy.
- Skończyłem tę podstawówkę już siedem lat temu, a i tak przychodzę tutaj pograć w kosza - mówi 22-letni Piotr, student Akademii Rolniczej. - Przychodzimy zawsze, kiedy tylko mamy na to ochotę. W innych miejscach niestety musielibyśmy płacić.
Młodzi rozrabiają
- Często zdarzają się przypadki wandalizmu na terenie naszych boisk - mówi Iwona Górska, dyrektor SP nr 48. - Wiem, że już sama świadomość obecności kamer zmotywuje młodych ludzi do odpowiedniego zachowania się. W ostateczności będziemy mogli, z pomocą policji, na podstawie nagrań zidentyfikować winowajców.
W swoich staraniach o sprzęt monitorujący dyrekcja szkoły nie była sama.
- Dopiero za trzecim podejściem przekonaliśmy komisję bezpieczeństwa Rady Miejskiej do naszego pomysłu. - mówi Wincenty Grela, przewodniczący Rady Osiedlowej "Pogodno". - To przecież niezbędny krok dla bezpieczeństwa dzieci i młodzieży, a przecież to jest najważniejsze. Pieniądze, o które zabiegamy, to połowa potrzebnej kwoty, ale to bardzo dużo.
Dyrekcja SP nr 48 chciałaby także wyremontować w przyszłości boiska, z których będą mogli o każdej porze korzystać wszyscy, nie tylko uczniowie tej szkoły. Obecność kamer ma być dodatkową kartą przetargową w ubieganiu się o fundusze na ten cel.
- Chcielibyśmy wyremontować boiska, stworzyć miejsce dla młodych ludzi, w którym będą mogli dobrze się bawić i czuć bezpiecznie. - mówi Iwona Górska. - To będzie możliwe jednak tylko dzięki ewentualnej pomocy Wydziału Sportu UM. Jeśli pojawią się kamery, to nie tylko będzie bezpieczniej, ale przede wszystkim będziemy mieli dużo większe szanse na pozyskanie takich funduszy.
Czekają na decyzję
Okazuje się, że sprawa nie jest jeszcze przesądzona. Komisja ds. bezpieczeństwa publicznego i samorządności musi zbadać, czy na pewno może przeznaczyć pieniądze na taki cel.
- Zanim będzie mogli podjąć ostateczną decyzję o przekazaniu pieniędzy, opinię musi wyrazić radca prawny - mówi Bogdan Trzos, przewodniczący komisji. - My przeznaczamy pieniądze na inwestycje prowadzone przez rady osiedlowe. Nie wiadomo, czy w tym wypadku odpowiedzialna za to powinna być rada osiedla, czy dyrekcja szkoły. Musimy być pewni, że przeznaczenie tych pieniędzy będzie zgodne z prawem. To przecież aż 10 tys. zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?