Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Boisko przy SP 53 pozostaje zamknięte. Miasto wciąż spiera się z wykonawcą, a dzieci nie mają miejsca na aktywizacje

Łukasz Czerwiński
Łukasz Czerwiński
"Boisko" SP. 53 w Szczecinie
"Boisko" SP. 53 w Szczecinie Andrzej Szkocki
Mijają miesiące, a szkolne boisko przy ulicy Henryka Siemiradzkiego pozostaje zamknięte - ze względu na bardzo zły stan nawierzchni. Wykonawca inwestycji nie poczuwa się do naprawy lub pokrycia jej kosztów. Sprawa prawdopodobnie znów trafi do sądu.

Boisko przy szkole na Pogodnie powstało w 2013 roku, w ramach programu "Osiedlowe i dzielnicowe centra sportu i rekreacji". Od samego początku okazało się wadliwe i szybko dochodziło na nim do uszkodzeń. Wykonawca podejmował się wstępnych napraw, lecz nie przynosiły one zamierzonych efektów i degradacja nawierzchni się pogłębiała. W pewnym momencie, prac naprawczych w ramach gwarancji odmówiono, a boisko zostało zamknięte, ponieważ zagrażało bezpieczeństwu użytkowników.

- Z uwagi na liczne wady i usterki ujawniane w okresie gwarancji i rękojmi oraz brak ich usunięcia czy też ich nieskuteczne usuwanie przez wykonawcę, Gmina Miasto Szczecin przed upływem biegu gwarancji zleciła podmiotowi trzeciemu opracowanie dokumentacji określającej rodzaj występujących wad, wskazanie przyczyn ich występowania z podaniem sposobu i kosztów ich usunięcia - informuje Michał Przepiera, zastępca prezydenta Szczecina.

Jak zauważa jeden z miejskich radnych, ekspertyzę wykonano, lecz od tej pory nie dokonano żadnych napraw nawierzchni.

- Minął rok od tego czasu, a żadne prace nie zostały wykonane. Co więcej stan techniczny boiska uległ pogorszeniu, powstały nowe pęknięcia i dziury. Obecny stan jest niedopuszczalny i zagraża bezpieczeństwu użytkowników - podkreśla Patryk Jaskulski.

Wykonawca nie pokrył wymaganych kosztów i podał miasto do sądu.

Na podstawie opracowanej dokumentacji wartość usunięcia usterek oszacowano na blisko czterysta tysięcy złotych.

- Miasto wystąpiło do gwaranta o zrealizowanie zabezpieczenia umowy z uwagi na nienależyte usunięcie, bądź nieusunięcie wad i usterek powstałych w przedmiocie umowy i otrzymało z tego tytułu kwotę 28 110 złotych - informuje Michał Przepiera.

Przekazana kwota nawet w 10% nie pokrywała szacunkowej wartości napraw, a dodatkowo wykonawca pozwał miasto do sądu o bezpodstawne zrealizowanie zabezpieczenia umowy. Sąd ostatecznie powództwo oddalił.

Miasto wciąż spiera się z wykonawcą

Co dalej z boiskiem, które pozostaje zamknięte dla uczniów i mieszkańców? Jego stan wciąż jest dowodem w sprawie, więc miasto znów musi dokonać stosownej ekspertyzy zanim dokona jakichkolwiek napraw.

- Gmina Miasto Szczecin zleci rozszerzoną opinię techniczną, po której wykonaniu i zapewnieniu środków finansowych w budżecie, możliwe będzie przystąpienie do wykonania robót budowlanych mających na celu doprowadzenie boiska do należytego stanu technicznego - zapewnia Przepiera.

Jednocześnie miasto planuje skierować sprawę do sądu o dochodzenie odszkodowania od wykonawcy za nienależyte wywiązanie się z umowy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński