Przypomnijmy. W ubiegły piątek przy Wybrzeżu Władysława IV w Świnoujściu do kanału portowego wpadła czteroletnia dziewczynka. Na pomoc skoczyła jej mama. Udało jej się uratować dziecko, jednak obie miały problem z tym, by wydostać się na wysoki brzeg.
Przy wołających o pomoc zebrało się trzech mężczyzn, żaden jednak nie zdecydował się na to, by rzucić się na ratunek. Zrobił to Pan Krzysztof, który spędzał w okolicy piątkowy wieczór z przyjaciółmi i narzeczoną.
-Pomoc wydała mi się naturalną reakcją. Potrafię pływać, więc nie obawiałem się tego, czy sobie poradzę. - opowiada pan Krzysztof - W wodzie byłem kilka minut. Matka dziewczynki zdecydowanie dłużej. Udało nam się wyjść, choć był taki moment, że nawet trudno było się trzymać. Jednak zimna woda sprawia, że człowiek szybko traci siły.
Krzysztofowi Ostrowskiemu za bohaterski czyn Prezydent Świnoujścia wręczył w imieniu mieszkańców grawerton oraz trzy tysiące złotych.
-Zastanawiałem się, jak bym zareagował, gdyby mojej wnuczce się to przytrafiło. Podziwiam tego mieszkańca oraz to, że bez wahania zdecydował się wskoczyć, by pomóc innym. - mówi Janusz Żmurkiewicz, prezydent Świnoujścia - Myślę, że należy mu się medal od Prezydenta Rzeczy Pospolitej, bo takie czyny należy wspierać i doceniać. Dobrych przykładów nigdy za mało.
Mieszkaniec Świnoujścia szczególne uznanie zyskał także w oczach Policji.
-Wszyscy świnoujscy policjanci wiedzą, jakiego czynu dokonał pan Krzysztof. Błyskawiczna interwencja pozwoliła uniknąć ogromnej tragedii. - podsumował Remigiusz Mysza, komendant Policji w Świnoujściu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
