A wszystko przez awarię kanalizacji na skrzyżowaniu ul. Szczecińskiej i Kościuszki. Nie pierwszy raz w ostatnich miesiącach rozkopana została tam część jezdni.
Duży bałagan
Przez weekend wyłączony był kawałek pasa ruchu w stronę centrum Stargardu. Jeszcze wczoraj w ciągu dnia nie można było tamtędy przejechać. Problem jest duży, bo pasem tym, który jest częścią drogi krajowej numer 10, jeździ sporo pojazdów ciężarowych. A te w takiej sytuacji blokują skrzyżowanie.
- Jak taki tir objeżdżał z lewej czy prawej strony miejsce robót to blokował inne auta - mówi pan Piotr z ulicy Przybosia. - Wcześniej powinna być informacja o zwężeniu drogi. A tak dopiero przed samym skrzyżowaniem kierowcy zauważali, że można tam przejechać tylko jednym pasem. Wczoraj jechałem tam przed południem i był duży bałagan.
Najbardziej denerwowali się kierowcy wjeżdżający na to skrzyżowanie od strony centrum. Choć mieli zielone światło, musieli stać, bo z przeciwka jeszcze jechały auta, które zostały przyblokowane w pobliżu miejsca awarii.
Wylali asfalt
Nasz komentarz
Grzegorz Drążek
- Kolejny raz na skrzyżowaniu ul. Szczecińskiej i Kościuszki z powodu awarii sieci wodno-kanalizacyjnej wyłączono z ruchu część jezdni. Kłopot duży, bo dzieje się to na krajowej "dziesiątce". Czas najwyższy zrobić porządek z awaryjną siecią, bo raczej nie ma co liczyć, że to ostatnie takie problemy. Niedawno, kawałek dalej, było podobnie. Na szczęście wtedy nie działo się to na dużym skrzyżowaniu. Ale kierowcy i tak stracili sporo nerwów. Teraz też. Oby nie musieli ich tracić 1 listopada.
Stargardzcy kierowcy obawiają się, że jutro i w czwartek, kiedy wiele osób będzie zmierzało w stronę stargardzkich cmentarzy, pojawią się duże problemy komunikacyjne.
- Przez to skrzyżowanie, ulicą Kościuszki jechać będzie wielu kierowców w okolice cmentarza - mówi stargardzianin. - Jeżeli część pasa ruchu nadal będzie zamknięta to ludzie stracą tam sporo nerwów.
Zarządca drogi zapewnia, że do Wszystkich Świętych przejazd będzie normalny.
- Na awarię nie ma rady, ale Miejskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej już kończy tam roboty - mówił wczoraj w południe Jerzy Grzesiak, kierownik stargardzkiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Wczoraj pracownicy miejskiej spółki wylali asfalt w miejscu, gdzie w weekend rozkopana była dziura.
- Nie ma mowy, żeby w okresie Wszystkich Świętych były tam kłopoty z przejazdem - mówią przedstawiciele MPGK. - Awaria sieci kanalizacyjnej została usunięta, główne roboty prowadzone były w sobotę. Trwały osiem godzin. Wszystko zostało już zabetonowane, sprowadzony został też lepszy asfalt. Jeszcze w poniedziałek przejazd będzie dwoma pasami.
I tak też było. Kierowcy zastanawiają się jednak, czy to koniec problemu.
- Niedawno też było tam rozkopane, nie ma więc pewności, że za dzień czy dwa nie będzie ponownie - obawiają się kierowcy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?