Do końca tego tygodnia trener Błękitnych Stargard chce mieć od wszystkich piłkarzy informację, czy chcą w kolejnym sezonie grać w stargardzkim drugoligowcu. Dopiero wtedy będą zapadać decyzje co do młodzieżowców, bo to oni są przede wszystkim poszukiwani. Błękitni zakończyli sezon 2014/2015 na szóstym miejscu w II lidze. Dwóch punktów im zabrakło do trzeciego miejsca, które gwarantowało awans na pierwszoligowe boiska. Także dwóch oczek zabrakło do czwartej pozycji uprawniającej do gry w barażach. Stargardzki zespół zakończył rozgrywki bez awansu, ale w przyszłym sezonie chce o niego powalczyć.
Stargardzkich Błękitnych dalej prowadzić będzie trener Krzysztof Kapuściński, który miał kilka ofert z innych klubów, ale żadne nie były konkretne i zdecydował o pozostaniu w Stargardzie. - Mamy w Stargardzie pomysł na drużynę, systematycznie budujemy ją od kilku lat i chcemy to dalej robić - mówi Krzysztof Kapuściński, trener Błękitnych. - A jak się coś ciekawego zbudowało, to nie można tego raptownie burzyć i dlatego chcę dalej pracować w stargardzkim klubie. W tym roku Błękitni dotarli do półfinału Pucharu Polski, co nie mogło pozostać bez echa. Kilka klubów z wyższych lig zainteresowało się zawodnikami stargardzkiego zespołu. Najgłośniej jest o obrońcy Arielu Wawszczyku, którego widziałaby u siebie ekstraklasowa Cracovia Kraków. Ale konkretnej decyzji nie ma. Natomiast pierwszoligowy Chrobry Głogów interesował się Piotrem Wojtasiakiem. Piłkarz ten raczej pozostanie w Błękitnych.
- Na dzisiaj jest taka sytuacja, że wszyscy zawodnicy, których chcielibyśmy dalej mieć w składzie, pozostają - mówi Krzysztof Kapuściński. - Jest jeszcze paru piłkarzy, którzy nie określili się ostatecznie. Rozmawiałem z nimi i powiedziałem, że chciałbym w tym tygodniu mieć już konkretną odpowiedź, żebyśmy mogli zbudować skład na nowy sezon, który powalczy jeszcze o coś więcej.
Poszukiwanych jest przede wszystkim czterech młodzieżowców. W II lidze jest wymóg, by w meczu grało co najmniej dwóch. Kamil Zieliński, Andrzej Kotłowski, Oskar Fijałkowski i Krzysztof Filipowicz skończyli już wiek młodzieżowca i nie pozostaną w Błękitnych. - Chcielibyśmy mieć wartościowych młodzieżowców, rozmawiamy z piłkarzami z różnych stron kraju - mówi trener Kapuściński. - Decyzje będą zapadały, jak poznamy odpowiedzi wszystkich piłkarzy z dotychczasowego składu.
Kto odszedł, kto może odejść?
Kamil Zieliński, napastnik 21-latek jesień spędził we Flocie Świnoujście, ale nie dostawał wielu okazji do gry. Wiosna w Błękitnych była już lepsza. W 16 meczach strzelił dwa gole. Wraca do Pogoni
Oskar Fijałkowski, pomocnik Młodzieżowiec, który od trenera Kapuścińskiego otrzymywał najwięcej szans. Zawodnik zagrał w aż 32 spotkaniach. Wraca do Pogoni.
Andrzej Kotłowski, pomocnik Nie zostanie w zespole na kolejny sezon. Nie grał wiele (820 minut), był uzupełnieniem składu. Wraca do Szczecina.
Maciej Liśkiewicz, obrońca Filar defensywy latem nie powinien narzekać na brak ofert. Mówiło się o zainteresowaniu ze strony Pogoni Szczecin, ale ostatnio temat ucichł.
Ariel Wawszczyk, obrońca Coraz głośniej jest o ewentualnych przenosinach lewego obrońcy do Cracovii Kraków. Bardzo ważny gracz w kadrze. Więcej minut w tym sezonie rozegrał tylko Liśkiewicz i bramkarz - Marek Ufnal.
Piotr Wojtasiak, pomocnik Zawodnikiem zainteresowany jest pierwszoligowy Chrobry Głogów, ale 22-letni piłkarz raczej zostanie na kolejny sezon w Błękitnych.(AST)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?