PiS ma 11 radnych, Koalicja Obywatelska - 13, Bezpartyjni - 3, PSL - 2 i SLD - 1.
Już przed południem sytuacja wydała się być wykrystalizowaną i bez szans dla PiS. Koalicja Obywatelska ujawniła umowę o współpracy zawartą z PSL i SLD. Padło też stwierdzenie, że nie ma koalicji z Bezpartyjnymi, ale będzie współpraca.
Ogłoszono wówczas, że kandydatem na marszałka województwa ma być sprawujący tę funkcję od 12 lat Olgierd Geblewicz z PO. Już podczas sejmiku jego kontrkandydatem był prawnik i samorządowiec, Zbigniew Bogucki. Szefowa klubu PiS, Małgorzata Jacyna-Witt rekomendowała go słowami: - Jest to człowiek uczciwy i przyzwoity.
Głosowanie.
Geblewicz zdobył 19 głosów, Bogucki tylko 11, tj. tylko PiS.
Jeszcze przed głosowaniem radny PiS, Paweł Mucha, apelował o zapewnienie tajności głosowania czyli kurtyny dla głosujących.
Przygotował ją wcześniej dyrektor kancelarii sejmiku, Marcin Badowski, ale niespodziewanie został za to (jak twierdzi) zwolniony z pracy przez marszałka. W statucie województwa w paragrafie 39 jest mowa o miejscu zapewniającym tajność głosowania. Radni Koalicji Obywatelskiej oraz jej sprzymierzeńcy zignorowali apel. Jacyna-Witt kpiła:
- Nie wiem, czego się boicie.
Wybór przewodniczącej sejmiku. Wskazano na radną Bezpartyjną, Marię Ilnicką-Mądry. Zdobyła 30 głosów czyli wszystkich radnych.
- Ja przyrzekam, nie obiecują bo to jest łudzenie kogoś, a przyrzekam, że będę przewodniczącą wszystkich państwa - zadeklarowała po wyborze.
I było to widać już chwilę później, gdy próbowała przerwać przemówienie Geblewicza, a gdy ten tego nie zrobił ironicznie zacytowała słowa rzymskiego prawnika Marcusa Cicero:
- Człowiek ma do wypowiedzenia określoną ilość słów, a później umiera.
Dalej radni wybierali wiceprzewodniczących sejmiku. Zgłoszono czterech kandydatów na trzech możliwych., tj. Zygmunta Dziewgucia z PSL, Macieja Kopcia z PiS, Teresę Kalinę z Bezpartyjnych i Zbigniewa Chojeckiego z .Nowoczesnej. I kolejny raz kandydat PiS poległ uzyskując najmniejszą ilość głosów.
Do zarządu województwa też PiS nie wszedł, co było do przewidzenia. Wicemarszałkami zostali Jarosław Rzepa z PSL i Tomasz Sobieraj z PO, a członkami zarządu Stanisław Wziątek z SLD i Janusz Gromek z SLD.
Na sesji nie obyło się bez ostrej wymiany zdań. Paweł Mucha apelował do marszałka, aby ten w swoim przemówieniu nie wykluczał wyborców PiS, bo klub jest drugą siłą w sejmiku.
- Sprawniejsi jesteście w podziale funkcji - mówił ironicznie sugerując, że za miejsca w sejmiku KO stworzyła koalicję większościową.
Była to też reakcja na słowa marszałka sugerujące, że PiS nie jest demokratyczny i europejski.
Małgorzata Jacyna-Witt, gdy nie wybrano jednym z wiceprzewodniczących sejmiku kandydata PiS ironizowała: „Wasza wina i wasz grzech”, co spotkało się z kpiną radnego PO Wojciecha Dorżynkiewicza:
- To pani reprezentuje antydemokratyczną partię.
Zdegustowana tymi słowami przewodnicząca, Ilnicka-Mądry zareagowała:
- Źle się stało, że nie są w prezydium sejmiku reprezentowane wszystkie kluby.
Sejmik: Geblewicz będzie marszałkiem. Jest i koalicja. Kto wchodzi w jej skład?
CZYTAJ TAKŻE:
Geblewicz: Złapaliśmy wreszcie wiatr w żagle i wychodzimy z kompleksu prowincji
Aleksander Doba wolał program rozrywkowy niż zasiadanie w sejmiku. Wystąpi w popularnym show "AGENT GWIAZDY"
ROZMOWA: Olgierd Geblewicz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?