Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów
3 z 10
Przeglądaj galerię za pomocą strzałek na klawiaturze
Poprzednie
Następne
Przesuń zdjęcie palcem
Wielka Rosja Bolszewicka kontra mała i słaba Polska, która...
fot. domena publiczna

Bitwa Warszawska 1920. Fakty i mity: "cud nad Wisłą", samoloty i ks. Ignacy Skorupka w pierwszej linii. Komu zawdzięczamy zwycięstwo?

Przewaga Polaków - liczby, uzbrojenie, zaopatrzenie

Wielka Rosja Bolszewicka kontra mała i słaba Polska, która dopiero co odzyskiwała niepodległość. Taki obraz na temat stosunku sił jest generalnie prawdziwy - ale nie dotyczy Bitwy Warszawskiej.

Stany liczbowe armii były porównywalne. Wojsko Polskie uczestniczące w Bitwie Warszawskiej liczyło 113-123 tys. żołnierzy, miało 500 dział i ponad 1780 karabinów maszynowych, 2 eskadry samolotów, kilkadziesiąt czołgów i samochodów pancernych i kilka pociągów pancernych.

Po stronie Sowietów w samej bitwie warszawskiej uczestniczyło ok. 104-114 tys. żołnierzy, którzy mieli do dyspozycji 600 dział i ponad 2450 karabinów maszynowych.

Siły były zatem dość wyrównane, ale każda ze stron miała swoje plusy i minusy. Ogromnym atutem wojska polskiego było posiadanie zaplecza frontu zaraz za swoimi plecami, a więc dowóz żywności, broni i amunicji był daleko prostszy niż w przypadku strony rosyjskiej, gdzie zaopatrzenie było straszliwym problemem.

Nasze wojsko dysponowało aż kilkunastoma rodzajami karabinów i armat. Całą broń i amunicję trzeba było sprowadzić z zagranicy. Polscy dowódcy byli zmuszeni dowodzić armią, w której każda dywizja była uzbrojona w innego rodzaju karabiny i armaty. I trzeba było wiedzieć, gdzie jaką amunicję dostarczać. To była istna kwadratura koła.

Polski język wojskowy dopiero się formował. Rozkazy były wydawane i odbierane przez oficerów wywodzących się z różnych armii zaborczych i polskich formacji i nie zawsze były one identycznie rozumiane i wykonywane. Tymczasem Rosjanie mieli przewagę polegającą na jednolitym systemie wyszkolenia kadr dowódczych. Oficerowie byli wychowankami carskich szkół i akademii wojskowych. Mieli kilkuletnie doświadczenie z pierwszej wojny światowej i ruszali do boju optymalnie wyposażeni.

Do Polski nie docierała natomiast sojusznicza pomoc z Francji z powodu blokady dostaw przez Niemcy, Austrię i Czechosłowację, która 28 lipca 1920 r. zajęła Zaolzie. Międzynarodówka Socjalistyczna, popierając bolszewików, agitowała dokerów i marynarzy do blokowania przeładunku zaopatrzenia docierającego do Polski drogą morską przez port w Gdańsku.

W tej sytuacji zbawienna okazała się pomoc z Węgier. W początkach lipca 1920 r. rząd premiera Pála Telekiego podjął decyzję o udzieleniu pomocy Polsce, przekazując nieodpłatnie i dostarczając w krytycznym momencie wojny na własny koszt drogą przez Rumunię zaopatrzenie wojskowe: 48 milionów naboi karabinowych mausera, 13 milionów naboi mannlichera, amunicję artyleryjską, 30 tysięcy karabinów mauser i kilka milionów części zapasowych, 440 kuchni polowych, 80 pieców polowych. 12 sierpnia 1920 r. do Skierniewic dotarł transport m.in. 22 milionów naboi do mausera z fabryki Manfréda Weissa w Czepel.

Zobacz również

Remis Lechii Zielona Góra na trudnym terenie we Wrocławiu

Remis Lechii Zielona Góra na trudnym terenie we Wrocławiu

Nowy rezerwat przyrody "Jezioro Mścin”

Nowy rezerwat przyrody "Jezioro Mścin”

Polecamy

Te ozdoby wielkanocne to hit! Marmurkowe pisanki do świątecznego koszyczka

Te ozdoby wielkanocne to hit! Marmurkowe pisanki do świątecznego koszyczka

Dziś mecz Orlen Wisła - PSG w Lidze Mistrzów. Wicemistrz Polski sprawi sensację?

Dziś mecz Orlen Wisła - PSG w Lidze Mistrzów. Wicemistrz Polski sprawi sensację?

Zaskakujący komunikat w Messengerze o ustawieniu kodu PIN. O co chodzi?

Zaskakujący komunikat w Messengerze o ustawieniu kodu PIN. O co chodzi?