Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bitwa o fabrykę

ika, 19 grudnia 2006 r.
Na początku kwietnia będzie gotowa oferta, która ma przekonać Toyotę, by zbudowała swoją fabrykę tuż przy naszej granicy. Wczoraj swoją pomoc w przekonaniu Japończyków zaoferował Piotr Krzystek, prezydent Szczecina (z lewej), który podpisał w tej sprawie umowę z Rainerem Dambachem, burmistrzem Pasewalku.
Na początku kwietnia będzie gotowa oferta, która ma przekonać Toyotę, by zbudowała swoją fabrykę tuż przy naszej granicy. Wczoraj swoją pomoc w przekonaniu Japończyków zaoferował Piotr Krzystek, prezydent Szczecina (z lewej), który podpisał w tej sprawie umowę z Rainerem Dambachem, burmistrzem Pasewalku. Marcin Bielecki
Wspólne starania o budowę fabryki Toyoty rozpoczęły władze Pasewalku i Szczecina. Wczoraj władze obu miast podpisały list intencyjny o przygotowaniu oferty dla japońskiego koncernu.

Fabryka ma stanąć na terenie Niemiec. Władze przygranicznego Pasewalku od kilku miesięcy starają się, by Toyota wybrała ich miasto na lokalizację fabryki.

- Sami nie damy sobie rady - przyznaje burmistrz Pasewalku, Rainer Dambach. - Szczecin jest bardziej rozwinięty gospodarczo, ma zaplecze kulturalne i techniczne. Razem możemy przygotować dobrą ofertę.

Władze Pasewalku twierdzą, że wcześniej usiłowały nawiązać współpracę z prezydentem Marianem Jurczykiem, nie wykazał jednak żadnego zainteresowania.

- Oczywiście, że byśmy woleli, by fabryka Toyoty powstała np. w Kołbaskowie - twierdzi Piotr Krzystek, prezydent Szczecina. - Skoro jednak wiadomo, że ma być zbudowana na terenie Niemiec, to wolimy, by kilka kilometrów od naszej granicy. To jest także szansa dla nas. Nie chodzi tylko o pracę dla naszych mieszkańców w fabryce, ale także możliwość świadczenia usług dla ludzi tam zatrudnionych.

Niemcy przygotowali 220 hektarów pod budowę fabryki. Powołali grupę roboczą "Nic nie jest niemożliwe", w skład której weszli starostowie powiatów: Uecker-Randow, Uckermark i Przedpomorze Wschodnie oraz burmistrzowie Pasewalku, Prenzlau i Anklam. Wyłonili także profesjonalną firmę, która ma przygotować ofertę. W jej opracowaniu udział ma wziąć także Szczecin. Japoński koncern nie określił terminu składania ofert, Pasewalk chce być gotowy już w kwietniu.

- Po wpisaniu nazwy "Toyota" w internetową wyszukiwarkę 400 razy pojawiło się nazwisko ministra Jacka Piechoty - twierdzi Rainer Dambach. - Wiedzieliśmy, że ma doświadczenie w rozmowach z Japończykami. Kiedy zwracaliśmy się do niego z prośbą o pomoc, nie mieliśmy informacji, że startuje w wyborach na prezydenta Szczecina.

Jacek Piechota, mimo iż prezydentem Szczecina nie został, zainteresował problemem swojego konkurenta, Piotra Krzystka. Wczoraj był świadkiem podpisywania listu.

- Chciałbym podziękować panu prezydentowi szybkości i determinacji w inaugurowaniu współpracy między naszym miastem a niemieckimi sąsiadami - powiedział Jacek Piechota.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński