Przez dwa tygodnie miał tam być bity przez kolegów, co ponoć umknęło uwadze opiekunów. Kuratorium tłumaczy, że chłopcy pobili się tylko w przeddzień wyjazdu, poza tym na kolonii było wszystko w porządku.
Jak informuje Michał Fit z rozgłośni RMF FM: rodzice chłopca zamierzają zawiadomić prokuraturę o niedopełnieniu obowiązków przez opiekunów. Z relacji ich syna Dominika wynika, że wieczorami bili go rówieśnicy i starsi koledzy. Kolonijni opiekunowie mieli niczego nie widzieć, bo - jak mówi chłopiec - wieczorem nie interesowali się dziećmi.
Na zdjęciu zrobionym przez red. Fita widać, że chłopiec ma na twarzy wiele śladów bicia i drapania.
- W związku z informacją o pobiciu 8-letniego chłopca podjęliśmy kroki wyjaśniające, skontaktowaliśmy się z organizatorem oraz kierownikiem kolonii - mówi dla "Głosu Szczecińskiego" Małgorzata Moraczewska, rzecznik Kuratorium Oświaty w Szczecinie. - Uzyskaliśmy informację, że w dzień przed wyjazdem pobiło się dwóch chłopców. Z raportu pielęgniarki wynika, że na twarzy rzekomo pobitego chłopca były nieduże zadrapania. Na ciele chłopca nie było żadnych śladów pobicia. W swoim sprawozdaniu pielęgniarka stwierdziła, że dziecko może wrócić z całą grupą do domu. Sprawa jest w toku wyjaśniania. Obecnie zobowiązano organizatora do wzmożonej opieki nad dziećmi. Kierownik dodatkowo opracował procedury postępowania w sytuacjach zagrożenia dla kolonii.
Ostatnia kontrola odbyła się wczoraj.
- Z rozmów z dziećmi przeprowadzonych podczas tej kontroli wynika, że są zadowolone z pobytu, zajęcia określają jako ciekawe, są zadowolone z opieki wychowawców - informuje kuratorium.
Jak co roku, z ramienia wojewody zachodniopomorskiego i ministerstwa edukacji narodowej, kuratorium oświaty w Szczecinie organizuje wypoczynek dla dzieci i młodzieży z województwa. Ogłaszany jest otwarty konkurs ofert. W tym roku z 21 ofert wyłoniono sześciu organizatorów wypoczynku.
Wśród nich jest organizator pechowej kolonii w Dąbkach - Zachodniopomorski Związek Towarzystw Krzewienia Kultury Fizycznej.
- Wypoczynek skierowany jest do dzieci i młodzieży z mniejszymi szansami, które ze względu na swoją sytuację, wynikającą z problemów rodzinnych, miejsca zamieszkania, niepełnosprawności i innych mają utrudniony dostęp do wypoczynku - tłumaczy Małgorzata Moraczewska. - Dzieci rekrutowane były przez ośrodki pomocy społecznej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?