- Jest niestety kolejna ofiara elektrowni wiatrowych. Dorosły bielik kilka dni temu został uderzony śmigłem, gdy ptak przelatywał nad polem. Martwego bielika znalazła Pani Anna Koc, która przejeżdżała niedaleko Łobza. Wymiary ptaka wskazują, że to samiec, ale ważył ponad 5 kg. Był to okaz w doskonałej kondycji. Na tym przykładzie widzimy bardzo niebezpieczne zjawisko. Otóż ptaki drapieżne przyzwyczajają się do wiatraków, podobnie jak inne zwierzęta do samochodów. Skutek będzie tragiczny, ptaki będą coraz częściej ginąć na fermach wiatrowych. Należy zacząć temu zapobiegać - poinformował Ryszard Czeraszkiewicz, Łowczy Miejski.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Samochód potrącił żubra na drodze w okolicach Recza. Zwierzę nie żyje
ZOBACZ TEŻ:
Bądź na bieżąco i obserwuj:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?