- Biegła niestarannie badała materiał źródłowy lub badała go niewystarczająco - grzmiał wczoraj sędzia Grzegorz Kasicki zarzucając opinii "brak logiki". Dlatego zdecydował o powołaniu nowego biegłego. A to oznacza, że zamiast wyroku, który miał zapaść w piątek, proces potrwa jeszcze co najmniej dwa miesiące. I trzeba będzie zapłacić kolejne tysiące złotych za nową opinię.
Aferę wywołała Łucja L., biegła, która przez pół roku badała wydatki "Polmo". Opinia wzbudziła wątpliwości i dlatego sąd kazał ją uzupełnić. Mimo wyznaczonego terminu Łucja L. nie przygotowała się do rozprawy. Nie potrafiła odpowiedzieć na szczegółowe pytania sędziego oraz obrońców. - Zabrakło mi czasu - przyznała wczoraj.
Na ławie oskarżonych siedzi były prezes "Polmo" - Norbert K., członek zarządu - Jerzy A., oraz członkowie rady nadzorczej - Marek R. i Sławomir H. Prokuratura zarzuca im działanie na szkodę firmy i wyprowadzenie ze spółki 12 mln zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?