Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Biegacze i tyczkarz z Pomorza Zach. święta spędzą w domu

Jakub Lisowski
Michał Rozmys i Krystian Zalewski z Barnima Goleniów.
Michał Rozmys i Krystian Zalewski z Barnima Goleniów. Krystian Zalewski Facebook
Sofia Ennaoui (MKL Szczecin), Michał Rozmys i Krystian Zalewski (obaj z Barnima Goleniów) zakończyli zgrupowanie jesienne w Portugalii i na Święta Bożego Narodzenia wrócili do rodzin.

- Po 25 dniach na obczyźnie nareszcie wracamy do domu na święta! Jestem wdzięczna, że zdrowie dopisuje i forma rośnie z dnia na dzień - poinformowała na facebooku Sofia.

Specjalistka od biegów na 1500 i 3000 m w tym roku zmieniła plan przygotowań. Zrezygnowała np. z jesiennych startów w biegach przełajowych, choć np. mogłaby bronić wywalczonego rok temu mistrzostwa Europy młodzieżowców. - Czekają mnie duże wyzwania w startach halowych - tłumaczyła rozłąkę z przełajami. Ennaoui będzie szykować się do marcowych HMŚ w Birmingham.

Inne pomysły ma grupa Barnima. Zalewski i Rozmys nie szykują się do halowych występów. Dyspozycję będą szykować na letnie występy z ME w Berlinie na czele.

Dużo bliżej zgrupowanie zakończył Piotr Lisek. Tyczkarz OSoT Szczecin w towarzystwie np. Piotra Małachowskiego ostatnie tygodnie spędził na treningach w Spale, a wcześniej był w Republice Południowej Afryki. Lisek powinien powalczyć o udział w HMŚ, choć to ME będą kluczową imprezą sezonu.

Na ponad pół roku przed ME europejska federacja ustaliła minima dla sportowców, którzy będą chcieli wystąpić w Berlinie. Progi nie są mocno wyśrubowane, ale... Polski Związek Lekkiej Atletyki wkrótce ogłosi swoje minima. Kadra będzie mogła być liczniejsza, bo w sześciu konkurencjach Polska może wystawić po 4 sportowców, zamiast przepisowych 3. To nagroda za złote medale na poprzednich ME w Zurychu.

Bayern Monachium potwierdził transfer zmiennika Lewandowskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński