Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bieg o puchar dziadka Walusia

ha
Zwycięzca biegu (po lewej) oraz fundator pucharu z wnuczkiem.
Zwycięzca biegu (po lewej) oraz fundator pucharu z wnuczkiem. Sławek Ryfczyński
Adam Wielechowski zwyciężył we wczorajszym biegu KB Jogging. Puchary dla najlepszych zawodników ufundował Janusz Walkowiak, biegacz, trener świnoujskich lekkoatletów i dziadek 2-letniego Bartosza.

- Gdy urodził się mój wnuk, to prezes Klubu Biegacza Jogging podsunął mi myśl, żebym to jakoś podkreślił. A że wnuk urodził się 2 marca, to powstał pomysł, żeby nasz tradycyjny wiosenny bieg nazwać o puchar dziadka Walusia - wyjaśnia Janusz Walkowiak.

Startowało prawie 40 zawodników ze Świnoujścia, okolic i Niemiec. Oprócz typowych amatorów biegł również najlepszy świnoujski maratończyk Aleksander Borkowski.

- Ten dzisiejszy bieg, to dla mnie taka rozgrzewka. Na zawodach biegam o wiele dłuższe dystanse - mówił.

Jedną z najmłodszych uczestniczek była 12-letnia Kamila Dołęgowska z Kołczewa.
- To mój pierwszy taki bieg - powiedziała naszej gazecie. - Mój tata i brat biegają systematycznie. Postanowiłam też spróbować.

Najstarszym zawodnikiem był 75-letni Horst Trettin z Niemiec. Główny dystans wynosił 8, 5 km. Aby go pokonać trzeba było zrobić 3 kółka po lesie.

- Ale u nas nie chodzi o dystans, tylko sam fakt, że biegamy. Robimy coś dla zdrowia, zamiast siedzieć przed telewizorem - wyjaśnia prezes KB Jogging Andrzej Mrozek. - Każdy biegnie tyle kółek, ile uważa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński