Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bezpieczne przejście na szczecińskich Pomorzanach. "Nie skracaj drogi do śmierci". Akcja kolejarzy

Marek Jaszczyński
Marek Jaszczyński
Nie ryzykuj życiem, skorzystaj z bezpiecznych przejść przez tory - apelują kolejarze. Do spotkania doszło na Pomorzanach, gdzie - niestety - mieszkańcy często ryzykują życiem i zdrowiem. Wolą skrócić sobie drogę, niż skorzystać z bezpiecznego przejścia przez kładkę.

- Mówiąc wprost, jest to skracanie drogi, ale jest to skracanie drogi do śmierci - mówi Bartosz Pietrzykowski z PKP Polskie Linie Kolejowe. - Zetknięcie z pociągiem jest śmiertelnym niebezpieczeństwem. Maszynista w przypadku, kiedy widzi człowieka na torach, może tylko wdrożyć nagłe hamowanie i podać sygnał dźwiękowy i tak naprawdę liczyć, że człowiek zejdzie z torów. Pociąg nie może przecież w żaden sposób skrócić drogi hamowania. Jest wielokrotnie dłuższa niż droga hamowania samochodu. Apelujemy do wszystkich, aby byli naszymi ambasadorami bezpieczeństwa, aby zwracali uwagę na swoich bliskich, na znajomych, żeby uczyli ich zasad prawidłowego pokonywania torów kolejowych. W grę wchodzi bezpieczeństwo naszych bliskich.

Według statystyk od początku 2021 roku do końca lutego bieżącego roku i na terenie całej Polski na dzikich przejściach doszło do ponad 2250 zdarzeń. Od początku tego roku było około 50 takich zdarzeń i niestety 40 ofiar śmiertelnych.

ZOBACZ TEŻ:

- W ubiegłym roku przeprowadziliśmy 1297 kontroli dzikich przejść, w tym roku przeprowadziliśmy już 739 kontroli. Podjęto bardzo wiele interwencji w stosunku do osób, które przekraczają tory w niedozwolonym miejscu. Nie wszystkie kończą się sankcjami, ale nie o to chodzi. Chodzi przede wszystkim o to, żeby człowiek zrozumiał, że wejście na tory jest niebezpieczne. Bardzo często spotykamy się z lekceważącym stwierdzeniami osób nielegalnie przechodzących przez tory, że ja tu już chodzę ileś tam lat. Człowiek w starciu z pociągiem niestety nie ma szans - wyjaśnia Sławomir Świerczyński, inspektor w Komendzie Regionalnej Straży Ochrony Kolei w Szczecinie.

A jaka kara obowiązuje za korzystanie z "dzikich przejść"?

- Jest to wykroczenie, za które grozi kara od 20 do 500 zł, ale w przypadku gdy ktoś notorycznie łamie te przepisy i mandaty nie odnoszą skutku, skierujemy przeciwko takiej osobie wniosek do sądu o ukaranie. Sąd ma dużo większe możliwości - dodaje Sławomir Świerczyński.

ZOBACZ TEŻ:

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński