Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bezmyślne usuwanie sopli

Redakcja
Pod kamienicą, z której usuwano sople, ludzie chodzili bez przeszkód.
Pod kamienicą, z której usuwano sople, ludzie chodzili bez przeszkód.
Byłem świadkiem bezmyślnego usuwania sopli z dachu na ul. Malczewskiego 65a - pisze nasz internauta. - Ludzka bezmyślność nie zna granic!
Z góry spadają deski.

Z góry spadają deski.

Internauta opisuje sposób zbijania sopli przez grupę osób.

Na chodniku przed kamienicą stał mężczyzna, który miał pilnować, żeby sople nie spadały na przechodniów. Był jednak tak zajęty rozmową przez telefon, że nie reagował gdy dołem przechodzili ludzie.

- Widziałem nawet wycieczkę szkolną - pisze internauta.

Drugi pracownik z małego okienka na poddaszu deskami a nawet grabiami starał się usuwać sople i zmarznięty śnieg który spadał na chodnik.

Pod kamienicą, z której usuwano sople, ludzie chodzili bez przeszkód.

Pod kamienicą, z której usuwano sople, ludzie chodzili bez przeszkód.

Kilka chwil później przeszedł z poddasza na piętro niżej i deską, stojąc na parapecie, walczył z soplami. Bez żadnych zabezpieczeń. Widać było tylko tyle że ktoś trzyma tego człowieka.

- Gdy to nie przyniosło skutku rzucił w kierunku sopli deską a ta spadła na chodnik - opisuje internauta.

Tak samo wyglądało usuwanie sopli na ul. Parkowej 64 - 65. Tam jest przystanek tramwajowy i stało sporo ludzi.

Ludzka głupota, bezmyślność i brak odpowiedzialności!!! Kto pozwala na takie rzeczy!!! - podsumowuje internauta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński