Wczoraj od mieszkanki Szczecina wyłudzoną sporą kwotę pieniędzy metodą "na wnuczka".
- Do szczecinianki zadzwoniła kobieta podająca się za pracownicę banku a działająca z polecenia rzekomej córki poszkodowanej. Niestety w tym przypadku kobieta uwierzyła oszustce. Straciła w ten sposób ponad 100 tysięcy złotych. - przestrzega sierż Marta Szołtun.
Nie była to jedyna próba wyłudzenia pieniędzy "na wnuczka". Wczoraj kamieńscy policjanci odnotowali dwie próby wyłudzenia pieniędzy w taki sposób. Dzięki czujności i rozwadze mieszkanki Kamienia nie dały się jednak oszukać i nie dopuściły do utraty oszczędności swojego życia.
- Na stacjonarny numer do obu pań dzwonili oszuści podający się, za krewnych potrzebujących natychmiastowej pomocy finansowej. Żadna z pań nie uwierzyła że rozmawia z bliskim krewnym. - relacjonuje sierż. Szołtun.
Policjanci przestrzegają o wyrachowaniu oszustów. Rozmowa telefoniczna prowadzona jest bowiem w taki sposób, aby oszukiwana osoba uwierzyła, że rozmawia z kimś ze swojej rodziny i sama wymieniła jego imię oraz inne dane, pozwalające przestępcom wiarygodnie pokierować dalszą rozmową.
Pod pozorem niepowtarzalnej okazji, np. okazyjny zakup mieszkania, lub nagłego nieszczęścia jak wypadek samochodowy, choroba, zwraca się z prośbą o natychmiastową pomoc finansową.
Policjanci apelują do wszystkich o rozwagę. Nie dajmy się oszukać. Bądźmy ostrożni w kontakcie telefonicznym, czy też osobistym z nieznajomą nam osobą, która podaje się za znajomych, bliskich, krewnych.
- Oszustwa metodą "na wnuczka" to wyjątkowy rodzaj przestępstw, w których ofiarami padają przede wszystkim osoby w starszym wieku, tracąc często wszystkie oszczędności życia - tłumaczy sierż Marta Szołtun. - Niestety cały czas policjanci odnotowują kolejne przypadki tego typu oszustów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?