Lubię wcześnie rano spacerować i gdy wychodzę z domu widzę go każdego dnia. Na tym tapczanie jest istne śmietnisko, leżą tam butelki po denaturacie, kromki chleba, jakieś odpady. Nierzadko ten mężczyzna śpi tam zupełnie roznegliżowany.
Jak ludzie szli na wybory, taki właśnie mieli widok. Interweniowaliśmy w straży miejskiej, ale oni powiedzieli,
że nie mogą go zmusić, żeby sobie gdzieś poszedł. Wynika z tego, że jesteśmy skazani na widok brudnego
bezdomnego pod oknami.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?