Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bezdomni zaczepiają i proszą o pieniądze. Świnoujścianie mają dość

Joanna Maraszek
Taki widok w mieście zaczyna być normą w Świnoujściu. Największy problem z bezdomnymi ma w tej chwili prawobrzeżna część miasta.
Taki widok w mieście zaczyna być normą w Świnoujściu. Największy problem z bezdomnymi ma w tej chwili prawobrzeżna część miasta. Joanna Maraszek
Mieszkańców prawobrzeżnej części Świnoujścia napadają bezdomni proszący o jałmużnę.

Wraz z pierwszymi wiosennymi promieniami słońca pojawiły się pierwsze "kwiatki". Tak o ulicznym elemencie mówią mieszkańcy prawobrzeżnej części Świnoujścia.

- Od ponad miesiąca na ulicach namnożyło się ich tylu, że nie da się normalnie przejść. Najgorzej jest pod marketem. Kiedy tylko wychodzi się ze sklepu z wózkiem, oni od razu napadają! To znaczy oferują, że odstawią wózek, oczywiście zabierając monetę, która jest w środku - opowiada pani Maria Michalik, mieszkanka dzielnicy Warszów. - Są na każdym skwerze, na ławkach, jest ich pełno na ulicach - dodaje pani Jolanta, która przez pięć lat mieszkała w prawobrzeżnej części miasta.

Mieszkańcy prawobrzeża mają już tego dość. Nie mogą się swobodnie poruszać się po ulicach przez ciągłe nagabywanie.

- Nie dość, że po naszej stronie miasta nie dba się o wygląd ulic i starych budynków, to do tego dochodzą jeszcze ci ludzie. Obraz nędzy i rozpaczy. To skrajna bieda, skrajne ubóstwo. Może to przez brak pracy, brak perspektyw, albo po prostu lenistwo. W każdym razie ci ludzie nie mają nic, ani dachu nad głową, ani środków do życia - opowiada Jadwiga, mieszkanka Przytoru. - Dawniej bunkrowali się w opuszczonych budynkach. Teraz nie mają takiej możliwości i śpią, gdzie popadnie. W dzień zajmują ławki, siedzą przy sklepach.

Okazuje się, że bezdomni są o wiele bardziej widoczni na prawobrzeżu, niż w centrum Świnoujścia. Na wyspie Uznam bezdomni swoje eldorado mają dopiero latem, kiedy mogą zbierać jałmużnę na promenadzie. Więc wiosnę spędzają na prawobrzeżu.

- Problem bezdomności, w sezonie letnim w Świnoujściu, jest duży. Choć dzięki prowadzonym przez powołany zespół ds. bezdomności akcjom, na pewno mniejszy niż w latach ubiegłych. Niestety, ani bezdomność ani żebractwo nie są w naszym kraju karalne z mocy prawa, a jedynie nakłanianie do tego procederu - mówi Robert Karelus, rzecznik prezydenta. - Bezdomni gromadzą się w miejscach, gdzie najłatwiej jest zdobyć, a właściwie wyżebrać pieniądze na własną egzystencję oraz alkohol. Stąd też ich obecność w okolicach Dworca PKP czy Międzynarodowego Terminalu Promowego.

Miasto oferuje pomoc w walce z bezdomnością poprzez działania pracowników opieki społecznej czy streetworkera oraz prowadzone akcje mające na celu uświadomienie mieszkańcom i turystom, że nie powinno się wspierać żebrzących. To jednak zdaje się być problem nie do rozwiązania.

- Wraz z nadejściem sezonu turystycznego w naszym mieście zwiększa się liczba osób żebrzących oraz osób nadużywających alkohol w miejscach publicznych - komentuje Małgorzata Gralak z UM Świnoujście.

Wśród żebrzących spotkać można nie tylko ludzi chorych i pokrzywdzonych przez los, ale bardzo często są to osoby, którym wsparcie nie jest zupełnie potrzebne. Jak informuje policja wśród żebrzących osób w całym kraju istnieje spora grupa ludzi młodych, zdolnych do pracy, którzy posiadają pieniądze niezbędne do egzystencji a jedynie szukają dodatkowego dochodu.

- Nie ma niestety podstaw prawnych, aby bezdomnych przegonić lub siłą skierować do domu dla bezdomnych. Nie można także karać za żebranie - podkreśla rzecznik prezydenta. - Paradoksalnie, największe kłopoty z bezdomnymi mają bogate miasta. Świnoujście jest tego przykładem. Bezdomni mają się gdzie ogrzać, wykąpać i przede wszystkim zdobyć pieniądze. Jak sami przyznają, dziennie może to być 100-150 złotych z tego, co "wyciągną" od mieszkańców i gości.

Straż miejska i policja może interweniować jedynie, gdy bezdomni zakłócą porządek publiczny. W rejonie, w którym pojawia się wielu bezdomnych dział także miejski streetwoker.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński