Bez porodów rodzinnych w szczecińskich Zdrojach. Bo koronawirus

Od piątku 2 kwietnia szpital Zdroje wstrzymał możliwość rodzinnych porodów. Decyzja podyktowana jest epidemią koronawirusa i wzrostem liczby przypadków COVID-19. Do odwołania przyszli ojcowie i bliscy nie będą mogli towarzyszyć przyszłym mamom w porodzie.

- Decyzja została podjęta w porozumieniu z epidemiologiem szpitala i dyrektorem do spraw medycznych. W tym szczególnym nasileniu dużej ilości infekcji i pacjentów, którzy są nosicielami wirusa uznaliśmy, że powinniśmy ograniczyć tego rodzaju aktywność. Robimy to dla bezpieczeństwa pacjentek, ich dzieci, ojców dzieci i personelu - mówi ginekolog, dr n. med. Andrzej Niedzielski.

Bez zmian pozostają przyjęcia pacjentek do szpitala, porody i zabiegi.

ZOBACZ TAKŻE: Sypią się mandaty za łamanie obostrzeń

Porody rodzinne wciąż możliwe są w szpitalu na Pomorzanach. Tam pacjentkom w trakcie porodu może towarzyszyć jedna osoba. Taka, która nie ma objawów chorobowych i nie ma dodatniego wywiadu epidemiologicznego przeprowadzonego na podstawie szpitalnej ankiety. Musi mieć też ujemny wynik testu antygenowego w kierunku COVID-19 wykonany w dniu porodu w Położniczo-Ginekologicznej Izbie Przyjęć szpitala. Za ważny zostanie uznany też negatywny wynik testu PCR wykonanego nie później niż 48 godzin przed porodem. W takim wypadku test antygenowy w izbie przyjęć nie będzie już wykonywany.

Więcej zasad dotyczących udziału bliskiego w porodzie rodzinnym jest na stronie internetowej szpitala.

Wiadomo, że na dziś szpital na Pomorzanach nie przewiduje odwoływania porodów rodzinnych, ale sytuacja związana z rozprzestrzenianiem się SARS-CoV-2 jest dynamiczna i nie można tego wykluczyć.

ZOBACZ TEŻ: Długa droga do zdrowia po COVID-19. Lista powikłań jest bardzo długa