- Święta się zbliżają, a my nie mamy za co ich wyprawić - mówili. W zakładzie pracuje 188 osób. - Ja też jestem bez wypłaty - tłumaczył Stanisław August, dyrektor ds. produkcji w firmie. - Od kilkunastu dni pracujemy na pół gwizdka, ze względu na braki materiałów. Właściciel mówił, że pieniądze będą dziś albo jutro. Jak tylko wpłyną, załoga je dostanie. To są ich pieniądze.
Dyrektor szacuje, że zaległości płacowe wynoszą ok. 500 tys. zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?