Belfer Roku 2013: Ewa Piluś. Zawsze chciała być z dziećmi

Partnerem akcji jest Polskie LNG.

Ewa Piluś uczy w najmłodszych klasach, ale zajmuje się także logopedią, rehabilitacją głosu oraz neurologopedią.

- Czy zawsze chciała Pani zostać nauczycielką?
- Na pewno chciałam pomagać dzieciom. Początkowo myślałam o tym, żeby zostać pielęgniarką na oddziale dziecięcym. Wybrałam jednak zawód nauczyciela, ponieważ zdałam sobie sprawę, że nie mogłabym patrzeć na cierpienie dzieci.

- Co Pani najbardziej lubi w swojej pracy?
- Plusy mojej pracy przejawiają się w pamięci jaka zostaje u wychowanków. Ich gesty życzliwości: uśmiech, rozmowa, skinienie głowy podczas mówienia "dzień dobry". Miło mi jest, gdy słyszę w wypowiedziach rodziców "bo pani powiedziała". Staram się stworzyć taki zespół klasowy, w którym dziecko czułoby się dobrze pod względem emocjonalnym, społecznym i chętnie uczęszczało do szkoły. Efekty tego widzę w momencie, kiedy rodzice kierują dzieci do mnie na kolejne zajęcia. Cieszę się, że mogę pomóc ich pociechom w rozwijaniu zainteresowań.

- Czy jest coś, co przeszkadza Pani w zawodzie nauczyciela?
- Koniec zajęć nie jest często równoznaczny z zakończeniem obowiązków nauczyciela. Brakuje mi też czasu dla własnych dzieci, ponieważ muszę sprawdzić zeszyty, kartkówki, sprawdziany i przygotować się do kolejnych zajęć. W ciągu trzech lat pracy z uczniami trzeba także zorganizować wycieczki, na których sprawuje się później rolę opiekuna. Jest to stresujące. Myślę, że do minusów mojej pracy mogę też zaliczyć hałas podczas przerw, tym bardziej że dzieci nie mówią do siebie tylko krzyczą.

- Co lubi Pani robić w wolnym czasie?
- Poświęcam czas własnym dzieciom i poprawianiu mojej kondycji fizycznej. Biegam, uprawiam nordic walking. Staram się spotykać ze znajomymi. Razem chodzimy do kina. Jako takiego hobby nie mam, chociaż ... lubię wycinać ozdoby z papieru. Przystrajam nimi później salę lekcyjną i korytarz szkolny.

Jeśli twoim zdaniem to właśnie Ewa Piluś powinna w tym roku zdobyć tytuł Belfra - zagłosuj.

Jak to zrobić?

To proste. Jak głosować SMS-em Głosowanie w plebiscycie odbywa się za pośrednictwem SMS-ów oraz oryginalnych kuponów. Głosy można oddawać SMS-em do 29 grudnia 2013 r., do północy.

W celu ułatwienia oddawania głosów, poszczególnym kandydatom przypisany został prefiks oraz numer porządkowy kandydata. By oddać głos za pośrednictwem SMS-a należy przesłać na nr 71466 SMS o treści:

Nauczyciel szkoły podstawowej - treść SMS-a: GS.SP.nr kandydata,

Nauczyciel gimnazjum - treść SMS-a: GS.GIM.nr kandydata,

Nauczyciel szkoły ponadgimnazjalnej - treść SMS-a: GS.PGM.nr kandydata.

SMS nie może zawierać polskich znaków. Koszt SMSa 1,23 zł z VAT. Jedna osoba może przesłać dowolną liczbę SMS-ów. Jak głosować za pomocą kuponów Głos można też oddać na oryginalnym, wyciętym z gazety kuponie przesłanym lub dostarczonym do siedziby organizatora plebiscytu pod adresem: "Głos Szczeciński", Nowy Rynek 3, 71-875 Szczecin w terminie do 19 grudnia 2013 r., do godziny 18.

Kupony i SMS-y dostarczone po upływie ww. terminu nie będą brane pod uwagę. Kupony do głosowania w plebiscycie będą się ukazywać w wydaniach piątkowych Dziennika w okresie trwania głosowania. Laureaci i nagrody Laureatami plebiscytu zostaną osoby, które uzyskają największą liczbę głosów oddanych za pomocą SMS-ów oraz na oryginalnych kuponach drukowanych w gazecie.

Laureaci otrzymają nagrodę rzeczową oraz pamiątkowy dyplom. Wyniki plebiscytu zostaną opublikowane 10 stycznia 2013 r., a nagrody wręczone 17 stycznia 2014.