Umowa na budowę nowych lodołamaczy podpisana. Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej otrzyma 35,7 mln zł od Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Sam dołoży 6,3 mln zł.
To mają być dwa nowe, nowoczesne lodołamacze. Z wymienionej kwoty zostaną też sfinalizowany zakup czterech samochodów terenowych i dron.
- Dron jest niezbędnym nam po to, aby za jego pomocą badań przestrzeń, np. na jeziorze Dąbskim lub innym miejscu, zamiast wysyłać lodołamacze, aby sprawdziły sytuację lodową - tłumaczył Andrzej Kreft, dyrektor RZGW.- Natomiast samochody, aby dowozić załogi.
Umowa przewiduje, że jednostki zostaną wybudowane do roku 2020. Obecnie najnowsze, które posiada RZGW, to czołowy o nazwie „Stanisław” oraz liniowy o nazwie „Andrzej”, które zwodowano w 2014 r. W roku 2015 nie było zimy i prawdziwy chrzest przeszły dopiero zimą 2016 r. Poza nimi RZGW dysponuje czterema starszymi (z lat 1987 i 1988). To „Dzik”, „Odyniec”, „Lis” oraz „Żbik”.
- Najstarsze, które zostaną zastąpione nowymi, to „Ogar” zwodowany w 1970 r. oraz „Świstak” z 1969 r. - mówi dyrektor Kreft. - Mają już swoje lata, nie są ekonomiczne i mało efektywne.
Przy konstruowaniu umowy na nowe lodołamacze założono specjalne wymagania dotyczące zanurzenia jednostek. Chodziło o to, aby mogły przy obecnej głębokości Odry dopłynąć jak najdalej w górę rzeki.
Żeby zmniejszyć zanurzenie zredukowano ciężar odpowiednio konstruując kadłub, siłownię i nadbudówki. Tym samym z pełnym wyposażeniem zanurzenie lodołamaczy nie przekroczy 1,4 m. Umowę w imieniu NFOŚiGW podpisał v-ce prezes Roman Wójcik.
Zobacz również:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?