Burmistrz chciał wziąć aż 3 mln złotych. Także na inne inwestycje, które radni wykreślili przy uchwalaniu budżetu. M.in. drogę do Rzeczyna, centrum stowarzyszeń w Recławiu, rozbudowę gimnazjum. Część pieniędzy na nie miała pochodzić z zewnątrz. Na przykład na centrum stowarzyszeń z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich aż 70 procent.
Radni argumentują swoją decyzję tym, że na te inwestycje były pieniądze w ubiegłym roku, ale burmistrz ich nie wykorzystał.
Tak samo było z pieniędzmi na szlak żeglarski. Na jego budowę Wolin dostanie większość pieniędzy od marszałka województwa. Ale część musi dać swoich. To warunek.
Było duże zagrożenie, że szlak żeglarski przejdzie Wolinowi koło nosa, bo radni z budżetu usunęli w ostatniej chwili pieniądze, które miasto miało dać jako wkład własny.
- Żeby nie przepadły pieniądze od marszałka poprosiłem radę o zgodę na wzięcie kredytu - mówi zastępca burmistrza Ryszard Mróz. - W sprawie pozostałych inwestcyji już więcej nie będziemy prosić.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?