"Będzie San Francisco"

Kilka dni temu w GPP rozpoczęła się budowa pierwszej fabryki. Zakład produkujący przędzę do dywanów powstanie w ciągu kilku miesięcy.

Za kilka tygodni wkopanie pierwszej łopaty pod budowę fabryki pierogów, pyz, knedli i kopytek rozpocznie budowę zakładu, który docelowo zatrudni ponad 100 osób. Firma Elbro miała się wybudować jeszcze tej wiosny, ale inwestor czekał na środki pomocowe. Kilka dni temu właściciele przedsiębiorstwa otrzymali potwierdzenie przyznania im 6,5 mln zł z Sapardu.

Budowa zakładu za 13 mln zł rozpocznie się prawdopodobnie na początku października. Po wybudowaniu hali produkcyjnej zatrudnienie w nim znajdzie 80 osób. Możliwe jest później dobudowanie kolejnej hali, wtedy zatrudnienie pracowników zwiększy się o kolejne 50 osób. Pracownicy zatrudnieni do firmy Elbro będą pochodzić z naszego regionu. Załogę nowego zakładu w większości stworzą bezrobotni, których inwestor znajdzie w powiatowym urzędzie pracy.

Już niebawem polska firma Eurogranit z Nysy rozpocznie budowę fabryki elementów granitowych. Inwestor czeka jedynie na uzyskanie pozwolenia na budowę i jeśli je uzyska, rozpocznie budowę jeszcze w tym roku.

Na konferencji prasowej w gminie, burmistrz Andrzej Wojciechowski poinformował, że nieoczekiwanie z urzędem gminy skontaktowali się Chińczycy, którzy myślą o wybudowaniu na GPP centrum handlowego. Firma A.T.C. Asian Trade Centre zainteresowana jest 30 hektarami w parku w Łozienicy. Azjatycki inwestor pół roku temu po raz pierwszy skontaktował się z gminą Goleniów, teraz odezwał się po raz drugi.

- Można to nazwać już chyba ofensywą Azjatów, bo na 95 procent na terenie naszego parku wybudują fabrykę także Koreańczycy - mówił na konferencji w gminie burmistrz.

Koreańska firma planuje wybudować fabrykę owoców morza. Inwestor miał do wyboru siedem różnych lokalizacji. W efekcie zdecydował się na goleniowski park. Teraz powstaje biznesplan i już niebawem będzie wiadomo czy na 4 hektarach zarezerwowanego pola na GPP powstanie fabryka frutti di mare. Jeśli interes z Koreańczykami uda się gminie, zatrudnienie w przetwórni owoców morza znalazłoby nawet 400 osób.

- Teraz już z pełnym przekonaniem za Golcami mogę powiedzieć, że to na razie jest ściernisko, ale będzie San Francisco - zapewnia burmistrz Wojciechowski.