- Od początku wskazywałem najprostsze rozwiązanie w postaci przesunięcia płotu. Cieszę się, że prezydent w końcu zdecydował się na tą propozycję, a zła decyzja o zamknięciu bram za sceną amfiteatru zostanie cofnięta. Teraz czekamy na szczegóły i realne działanie - mówi Andrzej Radziwinowicz, lokalny aktywista i członek partii Zieloni, który mocno angażował się w otwarcie przejścia.
To dobre wieści dla wszystkich, którzy od miesięcy zabiegali o udostępnienie mieszkańcom przejścia za sceną teatru. Setki podpisów znalazło się na specjalnie przygotowanej petycji, co świadczyło o dużej determinacji wśród społeczeństwa.
- Liczę, że wszystkie bramy za sceną zostaną otwarte i znów będę mógł podziwiać z mieszkańcami podczas moich spacerów piękne grujeczniki japońskie - komentuje Paweł Madejski, lokalny przyrodnik i organizator spacerów z rozpoznawaniem drzew i krzewów.
Przez długi czas odpowiedzi ze strony magistratu były jednak negatywne, a do spacerów udostępniono jedynie górny taras. Odmowy były natomiast tłumaczone obawami przed aktami wandalizmu, które mogłyby mieć miejsce po otwarciu dolnych bram Teatru Letniego. Autorzy petycji tłumaczyli, że nie oczekują ogólnodostępnego obiektu, a jedynie uwolnienia ścieżki umożliwiając spacery, tak jak miało to miejsce jeszcze przed remontem obiektu. Finalnie argumentacja okazała się skuteczna.
- Deklarowałem, że będziemy szukać sposobu, by przejście przy Rusałce było możliwe. Tak też się stanie - poinformował prezydent Szczecina - Startują prace nad przesunięciem ogrodzenia. Tym samym, niebawem nie będzie przeszkód, by spacerować dolną ścieżką.
Teraz pozostaje czekać na przejście od słów do czynów.
Włochy i Szwajcaria zmieniają swoje granice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?