Będą surowe kary

Na razie jednak policja będzie tylko informować i pouczać, dopiero po 15 października rozpocznie się surowa egzekucja obowiązującego prawa.

Mandat albo sąd

Zgodnie ze znowelizowaną w sierpniu tego roku ustawą o odpadach, skupujący ma obowiązek wystawienia kwitu, w którym jest opisany rodzaj przyjętego złomu, jego waga i źródło pochodzenia, czyli dane sprzedającego. Jeden egzemplarz kwitu ma być przechowywany u skupującego przez 5 lat po roku od zakupu. Drugi egzemplarz otrzymuje sprzedający.

Za brak dokumentacji w tym zakresie, co jest wykroczeniem, skupującym złom grozi kara grzywny w wysokości do 5 tysięcy złotych. Przy czym kontrolujący policjant może wystawić mandat w wysokości do 500 złotych, Wyższe kary musi już zasądzić sąd grodzki, do którego kierowane będą sprawy w przypadku odmówienia poddania się karze mandatu.

Wpadli na gorącym uczynku

Nowe przepisy dotyczące skupów złomu powstały z powodu niebotycznego wzrostu cen tego surowca w skupach, spowodowanego przede wszystkim zapotrzebowaniem na ten materiał w szybko rozwijających się Chinach i Indiach. To z kolei spowodowało niekontrolowaną podaż złomu, często pochodzącego z kradzieży.

- Odnotowywaliśmy już kradzieże pokryw studzienek kanalizacyjnych, elementów ozdobnych z nagrobków i różnych innych przedmiotów pochodzących od prywatnych właścicieli - mówi Sylwester Momot, rzecznik prasowy KP Policji w Pyrzycach.

- W zeszłym roku rozbiliśmy zorganizowaną grupę szczecińsko-pyrzycką, zajmująca się kradzieżą torów kolejowych w okolicach Bielic. Przestępcy wpadli na gorącym uczynku, gdy po torach poruszała się drezyna sprawdzająca stan torowiska.