Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Będą się uczyć

Krzysztof Dziedzic
Sylwia Piontke jest obecnie najbardziej doświadczoną piłkarką ręczną Łącznościowca.
Sylwia Piontke jest obecnie najbardziej doświadczoną piłkarką ręczną Łącznościowca. Andrzej Szkocki
W sobotę na inaugurację rozgrywek ekstraklasy młody szczeciński zespół zmierzy się z brązowym medalistą poprzedniego sezonu.

- Jeżeli nie spalą się psychicznie, to pokażą, że potrafią grać - mówi o swoich zawodniczkach trener, Jakub Zalewski.

Pierwsza siódemka? O jeju...

Łącznościowiec to niemal całkowicie zmieniona, młoda drużyna, która walczyć będzie z bardziej rutynowanymi rywalkami o pozostanie w ekstraklasie. W porównaniu z ubiegłym sezonem z zespołu odszedł szkoleniowiec Grzegorz Gościński oraz cały podstawowy skład. Ich miejsce zajęły w większości juniorki, które będą uczyć się gry od najlepszych grających w Polsce szczypiornistek. Tak właśnie będzie wyglądał ten sezon: pod znakiem nauki.

- Postanowiłem, że dopiero od drugiej rundy będę wymagał od dziewczyn jakichś wyników - wyjaśnia Zalewski.

A czy nasz szkoleniowiec wie już, w jakim składzie Łącznościowiec rozpocznie mecz z Zagłębiem?

- O jeju, jeszcze nigdy nie podawałem dziennikarzom pierwszej siódemki przed meczem - zafrasował się Zalewski. Generalnie nie miał problemu z określeniem, kto niemal na pewno wystąpi od pierwszej minuty meczu. Trochę gorzej było z nazwiskami...

Wygląda na to, że Łącznościowiec rozpocznie mecz w następującym składzie: Anna Baranowska (bramkarka) - Adriana Gryglicka (skrzydłowa), Dorota Kowalewska (rozgrywająca), Sylwia Piontke (rozgrywająca), Edyta Kowalewska (rozgrywająca), Aleksandra Cińcio (kołowa) i Marta Borkiewicz (skrzydłowa). Na zmianę z Cińcio na kole - w zależności od tego czy zespół będzie atakował, czy bronił się - powinna występować Anna Gryglicka.

W ostatnich sparingach przed ligą Łącznościowiec pokonał inny zespół z ekstraklasy, Słupię Słupsk 16:14 i 20:19. Może więc już w pierwszej rundzie rozgrywek będzie w stanie sprawić jakąś niespodziankę? Zwłaszcza, gdyby do drużyny zdecydowały się wrócić doświadczone Iwona Brzozowska i Monika Kalwasińska, co jest możliwe.

Zagłębie celuje w podium

Rywal, Interferie Zagłębie, przyjeżdża do Szczecina do dwa punkty i nie ma się czemu dziwić. Zespół trenerki Bożeny Karkut chce także w tym sezonie odegrać czołową rolę (czyli stanąć na podium) i dobrze pograć w europejskim Pucharze EHF.

W Zagłębiu nastąpiło też sporo zmian w składzie, ale w obie strony: odeszło pięć zawodniczek i pięć doszło. Zespół opuściła m.in. znana z występów w Szczecinie Natalia Wojtala-Ciepłowska (trafiła do islandzkiego Valuru Reykjavik).

W ubiegłym sezonie grający w silnym składzie Łącznościowiec przegra oba mecze z Zagłebiem - różnicą czterech i pięciu bramek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński